Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

3.Wyprawa i znak


Lilijce wąsy drżały z radości. Stała wraz z rodzeństwem pod Wysokim Głazem.

- Klan Pioruna dzisiaj mianuje czterech młodych uczniów. Igiełko, postanowiłaś pokierować się drogą medyka, klan szanuje twoją decyzję. Tajemnic lecznictwa będzie uczyć ciebie Łaciata Skóra. Dopóki nie zostaniesz medyczką nazywać ciebie będziemy Iglasta Łapa. - Jasna Gwiazda powiedziała. Koteczka i medyczka zetknęły się nosami. - Sówko, skończyłaś sześć księżyców, dlatego mam prawo mianować ciebie na uczennicę. Uczyć ciebie będzie Wilcza Chmura, a nazywana będziesz Sowia Łapa. - dwie kotki zetknęły się nosami. - Rysiu, ty także jesteś na tyle duży by zostać uczniem, dlatego mianuję ciebie na ucznia. Będziesz nazywać się Rysia Łapa, a uczyć będzie ciebie Węglowy Nos. - dwa koty dotknęły się nosami. - I na koniec ty Lilijko. Posiadasz imię po odważnej wojowniczce Klanu Wiatru, nazywana będziesz Liliowa Łapa, a nauczać będzie ciebie Orzechowy Ząb. - Lilijka dotknęła nosa brązowego wojownika. - Jaśminowy Wąs nie musi się już opiekować kociakami, a więc Bursztynowa Łapa będzie zdawała ocenę pod jej okiem.

Jaśminowy Wąs podeszła do jasnej kotki. Koty rozeszły się. Lilijka siedziała jeszcze chwilę w miejscu, a potem podeszła do Iglastej Łapy.

- I jak? - zapytała siostrę.

- Wow. To niesamowite!!! - Iglasta Łapa uśmiechała się.

- Tak!

- Zostałyśmy uczennicami!

- Uważam że to fantastyczne! - Sowia Łapa podeszła do nich.

- Też tak uważam. - Liliowa Łapa powiedziała.

- Rysia Łapa jak zwykle nic nie robi, tylko się burmuszy. - Iglasta Łapa skrzywiła się.

- Nie zmienisz go. Może się przejdziemy? - zapytała Sowia Łapa.

- Pozwolą nam? - spytała Iglasta Łapa.

- Nie, ale się nie zapytamy. - Sowia Łapa chytrze się uśmiechnęła.

- A może zapytasz się Łaciatej Skóry czy nie nazbierać jakiś ziół? - Liliowa Łapa zaproponowała.

- Dobrze. - Iglasta Łapa pobiegła do swojej mentorki. Po chwili wróciła.

- Idziemy! Będziemy zbierać przy Czterech Drzewach! - powiedziała.

- Zabieramy Rysią Łapę?

- Tak, jest naszym bratem. - Sowia Łapa powiedziała.

- Rysia Łapo! Idziemy po zioła do Czterech Drzew. Idziesz? - zapytała Liliowa Łapa.

- Tak! - powiedział kocurek i doskoczył do sióstr. Szli prosto, potem skręcili trochę w prawo.

- Wow! To Sowie Drzewo! - powiedziała Sowia Łapa.

- Starsi mówili że powinno się obok niego przejść idąc do Czterech Drzew. Jesteśmy na dobrej drodze. - Liliowa Łapa stwierdziła. Szli dalej na wprost.

- Cztery Drzewa!!! - krzyknął Rysia Łapa, najwyższy z rodzeństwa. Rodzeństwo puściło się biegiem dotarli do celu.

- Ale tu super! - Iglasta Łapa rozglądała się dookoła.

- Zobaczcie! Tu jest Wielka Skała! - Sowia Łapa oglądała wielki kamień.

- Zbiorę zioła, które wskazała mi Łaciata Skóra. - Iglasta Łapa pobiegła szukać ziół.

- Spróbuję wejść na jeden z dębów. - Rysia Łapa odwrócił się do sióstr tyłem.

- Ja wejdę na pewno na Wielką Skałę! - Sowia Łapa wykrzyknęła i zaczęła się wspinać. Liliowa Łapa oglądała kamień.

- A to co? - szepnęła do siebie. Zauważyła dziwny znak na kamieniu, malutki i ledwo nad ziemią....

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro