Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Nowa postać - Wiewiórczy Lot 💛

Ogólnie tą postać będę pisała z strony kocura.

Kim jesteś? - wojownikiem

Z jakiego klanu pochodzisz? - Klanu Pioruna

Jak się poznaliście? - Znaliście się od żłobka, przyjaźń nawiązaliście na pierwszych treningach

Jak się poznaliście one-shot

Smacznie sobie spałem, gdy nagle ktoś szturchał mnie łapą. Otworzyłem leniwie oczy i skołowany zauważyłem, że nie jestem w żłobku tylko w legowisku uczniów. Pomyślałem przez chwilę i przypomniało mi się, że wczoraj Ognista Gwiazda mianował mnie uczniem wraz z Liściastą Łapą i Wiewiórczą Łapą. Pełen nowej energii i zapału podniosłem się z mchu i spojrzałem na mentora, którym został Szara Pręga.

- Ktoś tu w końcu wstał? - zapytał uśmiechając się - To twój pierwszy dzień, więc ci odpuszczę, ale kolejnym razem oczekuję od ciebie punktualności. - zaznaczył

- Dobrze Szara Pręgo. - przytaknełem - Co dzisiaj robimy? - zapytałem jeszcze

- Dzisiaj poznasz granice terytorium i wyjaśnię ci kodeks wojownika. A i jeszcze, to idź z nami Wiewiórcza Łapa i Zakurzona Skóra. - dodał po czym wyszedł z legowiska

Przeciągnęłem się, po czym wyszłem z legowiska. Był dopiero ranek, a słońce dawało jeszcze mało światła, więc w większości moi pobratymcy jeszcze spali. Ciekawe czemu uczniowie muszą wstawać o tak nienormalnych porach? Ruszyłem szybko pod marną już stretę zwierzyny, z której zabrałem wiewiórkę. Usiadłem w wilgotnych pokrzywach i zacząłem jeść. Nagle ktoś do mnie podszedł.

- Hej [T/I]! Mogę się przyłączyć? - zapyatła Wiewiórcza Łapa, w pysku trzymała Drozda

- Oczywiście. - odpowiedziałem i przesunąłem się, aby zrobić jej miejsce

Ruda kotka usiadła obok mnie. Posiłek zjedliśmy w niezręcznej ciszy. Kilka razy chciałem się odezwać, ale za każdym razem w ostatniej chwili zmieniałem zdanie. Dokończyliśmy jeść akurat, gdy Szara Pręga i Zakurzona Skóra zawołali nas na trening.

- Gdzie idziemy? - Wiewiórcza Łapa zaczęła się dopytywać odrazu, po tym jak wyszliśmy poza obóz

- Teraz idziemy pod Sowie Drzewo. - odpowiedział mój mentor

Szliśmy spokojnie, gdy nagle z krzaków wyszedł Ogłoszony Ogon. Jego zazwyczaj białe futro teraz było poplamione krwią, która ściekała mu z ucha i z barku.

Zdziwiłem się, ponieważ Obłoczony Ogon wyszedł dzisiaj na patrol z Ognistą Gwiazdą, Jasnym Sercem i Jeżynowym Pazurem. Mieli przejść przez obszar przy granicy z Klanem Cienia, a teraz przecież po drugiej stronie terytorium.

- Obłoczony Ogonie, co się stało?! - zapytał Szara Pręga

- Znowu przeklęty Klan Cienia nas napadł. - warkną wojownik - Toczy się bitwa Ognista Gwiazda wysłał mnie, abym was znalazł. Jasne Serce pobiegła już do obozu po resztę wojowników. - wyjaśnił

- Tak idziemy na bitwę! - wykrzyczała Wiewiórcza Łapa

Ja nie podzielałem jej entuzjazmu. Nie tak, że nie chciałem walczyć, od żłobka marzę o mojej pierwszej bitwie. Poprostu nie sądzę, że mentorzy pozwolą nam walczyć. Nawet jeśli jesteśmy uczniami, to nasz pierwszy dzień, więc i tak nic nie umiemy. Moje obawy zaczęły się potwierdzać.

- Nie wy nigdzie nie idziecie! - wrzasnął na nas Zakurzona Skóra - Jesteście jeszcze zamali!

- Jesteśmy już uczniami. - odpyskowała Wiewiórcza Łapa

- Dobra daj spokój Zakurzona Skoro, nie ma teraz na to czasu. - powiedział Szara Pręga - Waszą dwójka wraca do obozu. A jeśli się dowiem, że tam nie poszliście to obiecuję wam, że wrócicie do żłobka! - warkną i pobiegł w las z pobratymcami

Zostałem sam z rudą uczennicą.

- Powinniśmy z nimi iść! - marudziła

- Daj spokój, dopiero zostałem uczniem i nie zamierzam wracać do żłobka. - odparłem - A z resztą popatrz na pozytywy. Jesteśmy pierwszy dzień uczniami, a już będziemy sami chodzili po lesie.

- Masz rację, ale to nie to samo, co bitwa. - odparła smutno, po czym szybko podniosła łebek. - Ej ścigamy się do obozu?

- Nie boisz się porażki? - odparłem żartobliwie

- Nie, bo wygram. - odpowiedziała i pobiegła w las

- Ej to nie fair! - pobiegłem za nią

Słów 445

Co o tobie pomyślał jak zobaczył cię pierwszy raz.(Bierzemy tylko pod uwagę sytułacje z one-shotów) - Ciekawe czemu nie je z siostrą?

Co ty o nim pomyślałaś jak zobaczyłaś go po raz pierwszy. (Uwzględniam tylko sytułacje z one-shotów) - Czemu je sam? Może się przyłączę?

Czy od razu cię pokochał? - nie

Czy ty go od razu pokochałaś? - nie

Co jest waszą ulubioną zwierzyną? - wiewiórki

Po jakim czasie zostaliście parą? - po 8 księżycach, chwilę po mianowaniu na wojowników

Co myślą o was w klanie? - uważają was za dobrą parę

Kto was nie lubi? - Jeżynowy Pazur, Jesionowe Futro

Kto się w tobie podkochuje? - Szczawiowy Ogon i Liściasta Sadzawka

Co on robi jak ktoś cię podrywa? - woła cię na patrol czy coś, a w późniejszymi terminie kłóci się z podrywaczem

Często się kłócicie? - często

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro