Nowa postać - Krucza Łapa ♠️
Kim jesteś? - samotniczką
Z jakiego klanu pochodzisz? - z żadnego
Jak się poznaliście? - przyszłaś do stodoły, gdy na zewnątrz szalała burza
Jak się poznaliście one-shot
Biegłam przez geste i ładnie pachnące wrzosowiska. Normalnie lubię biegać, ale nie na takie długie dystanse jak dzisiaj. Niestety moje łapy zaczeły odmawiać mi posłuszeństwa, ponieważ biegłam już długi czas. Jednak nie mogłam się zatrzymać. Zbliżała się noc, a na niebie zbierały się burzowe chmury. Jedyne co było dobre, to to że niedaleko była stodoła, w której chciałam się schować.
Przyśpieszyłam i gdy byłam już przy wejściu, to z nieba wystrzelił piorun. Podskoczyłam. Przesrarosza odwrociłam się i wbiegłam w tym samy momencie do stodoły. Teraz wiem, że był to błąd. Nie wiedząc gdzie biegnę, wpadłam na kogoś i oboje się przeturlaliśmy.
Gdy tylko zatrzymalismy się, to od razu od siebie odskoczyliśmy. Zobaczyłam wtedy, że wpadłam na kruczo-czarnego kocura. Nie wyglądał na groźnego, ale nie chciałam wplatać się w bójkę, dlatego szybko zaczełam się tłumaczyć.
- Ja przepraszam, poprostu biegłam tutaj, bo chciałam się schować przed burzą i nagle walną piorun i... - miałam mówić dalej, ale kocur mi przerwał
- Spokojnie. - uśmiechną się w moją stronę - Nic się nie stało.
- Napewno? - zapytałam
- Szczerze,to było nawet zabawne. - dodał - Idę wyjrzeć czy pada deszcz, a tu ktoś na mnie wpada. - zaśmiał się - Tak wogule, to jestem Krucza Łapa.
- Ja nazywam się [T/I]. - przedstawiłam się - To mogę zostać tu na noc, bo wiesz na dworze jest burza, a mi nie uśmiecha się spać na zewnątrz? - zapytałam
- Oczywiście, że możesz. Często przyjmujemy tutaj gości. - odpowiedział Krucza Łapa - Chodź pojażę ci gdzie będziesz spała. - kocur odwrócił się i poszedł, a ja za nim
- To mieszkasz tutaj sam? - zaczełam rozmowę
- Nie, mieszka tutaj też mój przyjaciel Jęczmień, ale nie mart się on też nie ma nic przeciwko gościom. - dodał - A ty z kąd idziesz?
- Ja jadę spod gór, a skąd pochodzę, to sama nie wiem. Od dziecka z mamą i rodzeństwem chodziliśmy z miejsca na miejsce. - wytłumaczyłam
Wtedy doszliśmy do stogu zgrabrnie ułożonego siana. Wyglądało to na miękkie i ciepłe posłanie.
- Tutaj będziesz spała, jak chcesz to możesz zapolować.
- Nie dzięki. - odmówiłam polowania - Zapoluję jutro, dzisiaj jestem zbyt zmęczona. - powiedziałam i wskoczyłam na siano
Położyłam się i oczy same zaczeły mi się zamykać. Nie myślałam o niczym, poprostu cieszyłam się z tego, że nalazłam sobie schronienie.
Już prawie spałam, gdy coś dotknęło mojego futra z tyłu. Odwróciłam się i zobaczyłam Kruczą Łapę, który zwiną się w kłębek przy mnie. Uśmiechnęłam się pod nosem i wróciłam do snu. Jakoś obecność kocura mi wogule nie przeszkadzała, wręcz przeciwnie. Obstawiam, że będziemy bardzo dobrymi przyjaciółmi.
- Dobranoc [T/I]. - wymruczał Krucza Łapa
- Dobranoc Krucza Łapo. - zwiewnełam i zasnełam twardym snem
Słów 420
Co o tobie pomyślał jak zobaczył cię pierwszy raz. (Bierzemy tylko pod uwagę sytułacje z one-shotów)
Kim ona jest i czemu na mnie wbiegła?!
Co ty o nim pomyślałaś jak zobaczyłaś go po raz pierwszy. (Uwzględniam tylko sytułacje z one-shotów)
Mam nadzieję, że nie jest zły.
Czy od razu cię pokochał? - zauroczył się
Czy ty go od razu pokochałaś? - zauroczyłaś się
Co jest waszą ulubioną zwierzyną? - myszy
Po jakim czasie zostaliście parą? - 4 księżycach
Co myślą o was w klanie? - w sumie to nic
Kto was nie lubi? - każdy was lubi
Kto się w tobie podkochuje? - kiedyś podkochiwał się Jęczmień, ale mu przeszło
Co robisz jak ktoś ją podrywa? - wołasz ją i idziesz się z nią przejść
Często się kłócicie? - nie
Rozejdziecie się? - nie
Czemu się rozejdziecie? - wy się nie rozejdziecie
Czy wrócicie do siebie? - wy się nie rozejdziecie
Będziecie mieli kocięta? - tak
Jak zareaguje na wieść, że będziecie mieli kocięta? -
Razem z Kruczą Łapą spacerowaliśmy po wrzosowiskach. Była piękną noc, więc szedliśmy w ciszy patrząc w niebo.
Od zawsze kochałam mojego partnera, ale już niedługo nasz związek się zmieni, a nasza rodzina się powiększy. Bardzo się z tego cieszę.
- Ale piękną noc. Cieszę się, że spędzamy ją razem [T/I]. - powiedział cicho Krucza Łapa
- Tak piękna. - odpowiedziałam patrząc w gwiazdy - Muszę ci coś wyznać. - dodałam
Krucza Łapa popatrzył na mnie pytająco.
- O co chodzi? - zapytał
- Bo nasza rodzina ma się niedługo powiększyć. - powiedziałam szczęśliwa
Kocur popatrzył na mnie zszokowany i zaskoczony.
- Na... Naprawdę? - zapytał drżącym głosem
- Tak! - prawie wykrzyczałam szczęśliwa
Kocur podskoczył do mnie, złączył nasze ogony i przytulił mnie.
- To naprawdę niesamowite. Nawet nie wiesz jak się cieszę. - dodał szczęśliwy i dumny
Wtuliłam się w jego futro i zamruczałam.
- Cieszę się, że też się cieszysz. Kociati będą miały wspaniałego ojca. - wymruczałam
- I wspaniałą mamę. - dodał
Dalej już nic nie mówililiśmy. Poprostu siedzieliśmy razem na wrzosowiskach i patrzyliśmy na piękną noc. Oboje wiedzieliśmy, że naszym kociakom będzie dobrze i bezpiecznie żyło się w studole, a kto wie, czy w przyszłości nie dołączą do klanu. Bardzo bym tego pragnęła...
Słów 190
Ile będziecie mieć kociąt? - 3
Kim będą wasze kocięta? -
Syn i córka zostaną wojownikami w Klanie Pioruna
Druga córka zostanie karmicielką w Klanie Pioruna
Co myślicie o kotach z Klanu :
- Pioruna - Jak nie ma tam Tygrysiego Pazura, to jest to klan idealny
- Rzeki - Idioci. Kto z własnej woli chce moczyć futro?
- Wiatru - Nawet są fajni.
- Cienia - Chodząca bitwa. Jak bardzo cieszycie się, że nie sąmsiadujecie z nimi.
Wierzycie w Klan Gwiazd? - tak
Jak zginiecie? - oboje z starości
Gdzie traficie po śmierci? - K. Gwiazd
Zginiecie po raz drugi? - nie
Daliście życie jakiemuś przywódcy? - on tak, ty nie
Najbardziej raniące słowa, które Ci powiedział? - Nic takiego ci nie powiedział
Czemu to powiedział? - Nic takiego ci nie powiedział
Chodzicie razem na patrole? - nie macie jak
Czy trenowaliście w Mrocznej Puszczy? - nie
Kto was trenował w Mrocznej Puszczy? - nikt
Czy przyszły do was koty z Klanu Gwiazd? - do niego tak, do ciebie nie
Czy oskarżono was o zdradę? - nie
Ile spędzacie z sobą czasu? - bardzo dużo
Spędziliście noc poza obozem? - w sumie, to nie macie obozu
Jesteście dumni z swoich kociąt? - TAK
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro