Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 3

Gnat postawił z ciekawości uszy gdy zauważył parę śpiących obok siebie kocurów. Jeden z nich był cały biały a drugi szary z białym brzuchem.

- Co robimy? Zaatakujemy ich? - Zapytała Róża.

Gnat spojrzał na nią i pokręcił głową.

- Zostaw to mnie - Odpowiedział.

Poszedł do kocurów i sturchnął łapą jednego z nich.

- Hej, wy tam, jak się nazywacie?

Biały kocur otworzył niebieskie oczy i zamrugał.

- Hę? Kim jesteś? -

- Jestem Gnat. A to jest Róża, Kieł, Szron, Lód i Liszka - Wskazywał ogonem na każdego z nich gdy wymieniał ich imiona. - A wy jak się nazywacie?

- Ja jestem Biały Ogon a to jest mój brat Ciemny Pazur - Biały Ogon kiwnął głową w stronę swojego brata.

- Biały Ogon i Ciemny Pazur - Wyszeptał Gnat. Skądś kojarzył ten rodzaj imion.

- Pochodziliście z klanu!!! - Wykrzyknął zaskoczony Gnat.

Biały Ogon potwierdził skinieniem głowy. W jego oczach miał żal, ale też gniew.

- Z Klanu Wiatru, ale już nie należymy do niego od czasu gdy wygnał nas Klan Cienia. Nie chcieliśmy żyć w wiecznym ukrywaniu się i odeszliśmy z klanu.

- Kiedy to było? - Zapytał Kieł.

- Wiele sezonów temu. - Odpowiedział Ciemny Pazur który zaczynał się wybudzać.

Gnat uniósł dumnie głowę i zdecydowanym głosem powiedział:

- Tym razem nie musicie uciekać z żadnego klanu gdyż proponuję wam dołączenie do Klanu Krwi gdzie żaden kot nie musi się martwić, że zostanie wypędzony lub wygnany.

Kocury spojrzeli na siebie a potem znów na Gnata.

- Musimy to przemyśleć. Daj nam chwilę.

--------------------------------------------------------------

Gnat czekał cierpliwie aż kocury skończą naradę i dadzą odpowiedź.

- Nad czym tu się zastanawiać? Wybierają między śmiercią w samotności a życiem w gronie silnych kotów - Wyszeptała Róża która zaczęła się niecierpliwić.

- Daj im czas do namysłu... - Gnat przerwał gdyż w ich stronę zmierzali Biały Ogon i Ciemny Pazur.

- Podjęliśmy decyzję - Oznajmił Ciemny Pazur. - Razem z bratem dołączamy do Klanu Krwi -

Gnat odetchnął z ulgą, a Róża wymamro - tała pod nosem:

- Ile czasu trzeba było czekać -

-------------------------------------------------------------

- A więc klany dzielą na przywódców, medyków, zastępców, wojowników, medyków, kociąt i starszyzny?

- Tak. Są jeszcze więźniowie, ale to są rzadkie  przypadki - Odpowiedział Biały Ogon.

- A jak wyglądają ceremonie? Co trzeba wtedy mówić? - Dopytywał się Gnat.

Ciemny Pazur spojrzał na Gnata i odpowiedział:

- Pozwól, że zademonstrujemy -

Wskoczył na kamień, spojrzał na Białego Ogona i powiedział donośnym głosem:

- Ja Ciemna Gwiazda, wzywam Klan Gwiazdy by spojrzał na tego ucznia. Ciężko pracował by zrozumieć wasz szlachetny kodeks a ja polecam go wam jako wojownika. Biała Łapo, czy jesteś gotów przyjąć imię wojownika?

Biały Ogon bił z ekscytowaniem ogonem o ziemię ale spokojnie powiedział:

- Tak Ciemna Gwiazdo -

- A zatem mocą Klanu Gwiazdy nadaję ci imię wojownika. Biała Łapo od dzisiaj będziesz znany jako Biały Ogon. Klan Gwiazdy ceni twoją odwagę i zwinność a my witamy cię jako pełnoprawnego wojownika Klanu Wiatru -

Zeskoczył ze skały, oparł pysk na głowie Białego Ogona a ten z szacunkiem liznął jego bark, po czym spojrzał na Gnata.

- Zapamiętasz? -

Gnat który drgał z rozbawieniem wąsami gdy na nich patrzył, miauknął na zgodę.

--------------------------------------------------------------

Gnat wskoczył na kamień. Wiedział co ma zamiar teraz zrobić. Miał tylko nadzieję, że wybrał odpowiednie imiona.

- Gratulacje Gnacie. Dobrze sobie poradziłeś. To i tak niewiele kotów jak na klan ale zawsze coś - Rozległ się w jego głowie ciepły głos Bicza.

" - Dziękuję Biczu. - " Pomyślał, po czym machnął ogonem w stronę trójki kociąt a one z zaskoczenia miauknęły.

- Lodu, od teraz, dopóki nie otrzymasz wojowniczego imienia będziesz znany jako Lodowa Łapa, twoim mentorem będzie Ciemny Pazur.

Gnat na mentora Lisiej Łapy powołał Kła, a na mentora Oszronionej Łapy, Różę.

- Biały Ogonie i Ciemny Pazurze, z racji tego, że już macie swoje imiona nie będziemy niczego zmieniać ale witamy was jako pełnoprawnych członków Klanu Krwi -

Dwa kocury kiwnęły głowami.

- Różo, od teraz będziesz znana jako Różane Futro a Kieł, Czarnym Sercem.
Witamy was jako pełnoprawnych członków klanu.

--------------------------------------------------------------

Po zakończonej ceremonii Gnat podszedł do Ciemnego Pazura.

- Czy wszystko powiedziałem tak jak trzeba? Nic nie pomyliłem?

Ciemny Pazur spojrzał z rozbawieniem na Gnata.

- Trochę ci się coś pomyliło, ale nie za wiele, nauczysz się -

" Mam nadzieję, bo jeśli Klan Krwi ma do końca działać jak klany z lasu, to muszę jak najszybciej się tego nauczyć "

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro