Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 21

 -Tak nisko upadłeś, że osłaniasz się kociakiem?- Syknął Borsucza Łapa, wraz z pozostała czwórką okrążając przybysza z Klanu Burzy. Gorąca Łapa cofnął się o krok pod wzrokiem dawnych towarzyszy, ale widząc spokojną postawę Piorunowej Gwiazdy dał krok do przodu i uniósł lekko głowę.

-Przyszliśmy odzyskać należne nam miejsce jako czwarty klan lasu.- Oznajmił równie spokojnie jak wyglądał przywódca Klanu Burzy. -Nie chcę walki, dlatego nie wziąłem żadnego wojownika.

Borsucza Łapa już miał rzucić kolejnym kąśliwym komentarzem, ale zatrzymał go Lśniące Skrzydło.

-Dobrze wiesz, że nie masz pozwolenia Klanu Gwiazd. Oni na to nie pozwolą.

-Wiem. Wiem, że wiele księżyców temu przywódca dostał błogosławieństwo Klanu Gwiazdy i...

-Tu jesteście.- Przerwała im podchodząca Obłoczona Gwiazda z Brązową Łapą u boku. -Pewnie nie zdarzy się okazja by powiedzieć wszystkim o tym za jednym razem, także wasza dwójka wystarczy.- Brązowa Łapa wydawał się tak samo zdezorientowany jak pozostali. Przywódczyni usiadła niedaleko Piorunowej Gwiazdy, i usiadła tak by widzieć oba kociaki. -Piorunowa Gwiazdo, zapewne domyślasz się co zamierzam powiedzieć.

-Domyślam się.- Odparł kocur spokojnie. Obłoczona Gwiazda westchnęła i spojrzała w niebo, na którym zaczęły powoli pojawiać się gwiazdy.

-Istnieje pewna stara przepowiednia o Wojownikach Gwiazd, którzy co tysiąc księżyców zstępują do nowych ciał, aby utrzymywać równowagę na świecie. Jest ich piątka. Każdy posiada specjalną zdolność... „Piorun i Ogień dla zniszczenia. Ziemia i Światło dla życia. Mrok aby zapowiedzieć koniec. Czterem dane zginąć. Jednemu dane zginąć. Wojna trwa dopóki Mrok rośnie w siłę."- Obłoczona Gwiazda zatrzymała się na chwilę. Brązowa Łapa zdziwił się że patrzyła na niego i na jego brata. Dopiero po chwili połączył przepowiednię z tym dziwnym wydarzeniem podczas ataku borsuków. -Trzy ostatnie zdania ciężko zrozumieć. Wiemy, że wasza piątka nie pojawiła się tu przypadkiem. Wasza dwójka już popisała się talentami, z tego co wiem. Niestety nie wiemy komu dostała się Mroczna natura...

-Jasna Łapa. Zdradził nas dla Klanu który dosłownie nosi nazwę Klan Mroku. To na pewno on.- Wtrącił się Gorąca Łapa, ale spuścił głowę, gdy przywódczyni na niego spojrzała.

-Tego nie wiemy.- Odparła.- To może być Czarna Łapa, lub nawet Biała Łapa.

Nagle Brązowa Łapa coś sobie przypomniał.

-Czarna Łapa... Zachowywał się dziwnie odkąd zaczął spotykać tego kota w lesie...- Zaczął, gdy zobaczył strach w oczach Obłoczonej Gwiazdy.

-Gdzie? Gdzie go spotykał?- Prawie krzyknęła. Kociak przełknął ślinę.

-W kierunku zachodzącego słońca.

-Gwiazdozbiór.- Powiedziała cicho, skinęła szybko ogonem na resztę kotów i pobiegła w wskazanym kierunku. Wszyscy prócz wciąż trawiących informację kociaków ruszyli za nią. Gorąca Łapa przez chwilę patrzył w ziemię, nim spojrzał na brata.

-Czarnuch chyba nie jest tym złym... Prawda?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro