Rozdział 1
Przez las biegła czarna kotka z białą gwiazdą na głowie i z kociakiem w pysku. Jej dwa pozostałe kociaki zginęły, wyciągnięte i rozszarpane przez wojownika klanu Cienia. Tylko ta kotka przeżyła, bo królowa będąca akurat w żłobku zorientowała się, że coś się dzieje. Cała zapłakana przekazała kocię matce, a teraz ono ma być oddane. Liderka była smutna, ale i bała się. A co, jeśli nie dobiegnie? Jeśli Kamienna Gwiazda ją dopadnie wraz z kociakiem? Nie... To niemożliwe, przepowiednie nie kłamią.
Stanęła pod przejściem do gniazda Dwunożnych. Przełożyła młode przez dziurę, a sama będąc zbyt duża musiała przeskoczyć. Po chwili już miała kocię znów przy sobie. Podbiegła do przejścia i położyła srebrną kotkę na dywaniku.
- Nie zapomnij, kim jesteś, Srebrne Kocię. Zabierzemy cię stąd, przyrzekam na Gwiezdny Klan. - Czarna Gwiazda polizała kociaka między uszami i drapnęła kilka razy w drzwi. Wskoczyła na mały klif przy stałej wodzie* i patrzyła, jak dwunóg zabiera jej maleństwo do gniazda. Spojrzała przez okno i obserwowała ich. Po chwili Srebrne Kocię leżała zwinięta w kłębek w legowisku. Kotka westchnęła i wróciła do klanu. W obozie było spokojnie. Do czasu, gdy wojowniczka klanu Pioruna nie zauważyła - skradającego się w stronę zastępcy - wojownika klanu Cienia. Czerwone Oko od razu przygwoździł napastnika do ziemi i ugryzł go ostrzegawczo w przednią łapę. Zwinny Ogon jednak szybko kopnął przeciwnika w brzuch tak, że ten odleciał parę długości lisa. Po chwili było po wszystkim - Cętkowane Ucho poważnie zraniła przeciwnika ugryzieniem w szyję, przez co kocur z klanu Cienia się wycofał. Mimo zwycięstwa nie było kolorowo - kilka uderzeń serca później zza krzaków wyskoczyła reszta wojowników Kamiennej Gwiazdy, a na końcu on sam. Wszyscy wojownicy, jak i uczniowie przystąpili do walki. Parę kotów z klanu Cienia po czternastu uderzeniach serca leżało martwych, lub poważnie rannych. Kamienna Gwiazda zarządził odwrót. Sam jednak z trzema silnymi wojownikami rzucił się na Czarną Gwiazdę. Kilkoro wojowników szybko oderwało eskortę lidera klanu Cienia od ich liderki, jednak nikt nie był w stanie powstrzymać jego samego przed okropną rzeczą. Poturbował liderkę tak, że przestała oddychać i padła martwa na ziemię. Wzburzone Futro szybko pomścił liderkę i odebrał Kamiennej Gwieździe przedostatnie życie. Nakrapiane Ucho szybko przybiegła, żeby sprawdzić, co z liderką. Ta jednak po chwili się obudziła.
- Które życie? - spytała medyczka, pomagając liderce dojść do jej kącika. Od razu wzięła się do opatrywania jej ran.
- Ósme... - szepnęła smutno kotka. Poczuła szczypanie ran. Jednak Nakrapiane Ucho dała jej ziarenka maku na złagodzenie bólu.
Mimo to największe cierpienie miała psychiczne. Ma ostatnie życie.
*mały klif przy stałej wodzie - tu: parapet przy oknie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro