Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział dwudziesty trzeci


Hmmm. Czy to zdjęcie przedstawia Ognistą Łapę i Nakrapiany Liść?



Jaśminowy Wąs obudziła się o świecie. Wciąż pamiętała sen, który śnił się jej tej nocy. Ona i Rumiankowy Blask unikały siebie nawzajem. Łaciata kotka wzięła sobie ze stosu zwierzyny wiewiórkę i zjadła ją prawie od razu. Już od razu się rozwinąć Rudego Ucha czy można dołączyć do strony bosoś patrolu, gdy podeszła do niej Łaciata Skóra.

- Możesz ze mną porozmawiać? - zapytała.

- E ... Tak, jasne! - odparła Jaśminowy Wąs i pobiegła za medyczką. Kotka musiała już się otrząsnąć po śmierci swojego mentora. Łaciata Skóra poprowadziła ją do legowiska medyka. W środku była już Srebrny Księżyc i Rumiankowy Blask. Jaśminowy Wąs wymieniła szybkie spojrzenia z białą kotką z rudymi koniuszkami uszu.

- Miałyśmy dzisiaj sen. - Srebrny Księżyc.

- Uważamy że chodzi w nim o był. - Łaciata kontynuowała.

- A co to był za sen? - zapytała Rumiankowy Blask.

- Przepowiednia. Gdy na klany padnie cień, tylko białe kwiaty mogą wybawić z opresji. - Srebrny Księżyc wyrecytowała - Ale to chyba znacie.

- Tak. Znamy. - Jaśminowy Wąs odparła.

- Białe kwiaty to wy. Jaśmin i Rumianek. - Srebrny Księżyc.

- Mój znamy jeszcze Liliowy Płatek.- Wydanie Jaśminowy Wąs.

- Lilia też jest biała. - Łaciata Łapa wzruszyła ramionami.

- Czy miałyście kiedyś jakieś wizje? - zapytała Srebrny Księżyc.

- Ja miałam. Widziałam siebie i Liść Klonu. Siedzieliśmy obok siebie przy jeziorku. Ale potem pojawił się nad nami biały kwiat i zmienił kolor na czerwony. Liść Klonu zniknął, az kwiatowe wypłynęły dwie czerwone krople. Gdy spadły na ziemię wyrosły jak z dwie ziemi kotki. Jedna wyglądała jak ty, Jaśminowy Wąsie, a druga jak Liliowy Płatek. A potem obie zniknęły i znów stał się obok mnie Liść Klonu. - Rumiankowy Blask opisała.

- Miałam podobną wizję. - Jaśminowy Wąs popraw.

- Hmmm... To musi coś znaczyć.- Srebrny Księżyc zamyśliła się.

- Czy to nie logiczne? - zapytała szybko Łaciata Skóra. - Rumiankowy Blask zbliżyła się do Liścia Klonu, ale teraz pojawiła się przepowiednia o białych kwiatach, będzie musiała zostawić na pewien czas Liścia Klonu. Kwiat się czerwieni bo jedna z nich zginie. Ale po wszystkim znowu ty i Liść Klonu będziecie razem.

- E ... Skąd ty to wiesz Łaciata Skóro? - zapytała Srebrny Księżyc.

- Klan Gwiazdy musiał mi dać ten dar. Niedźwiedzi Miód się nie mylił - oczy Łaciatej Skóry zamgliły się lekko.

- Tak miał rację. Liliowy Płatek należy do Klanu Wiatru, to wiem. Ale co z kotem z Klanu Cienia? - Srebrny Księżyc znów się zamyśliła. Nagle oczy Łaciatej Skóry powiększły się, a pysk przerażony. - Co się stało?

- Kl..klan Cienia jest niebezpieczeństwem.... - Łaciata Skóra przerażona.

- Ale to nie możliwe! - wykrzyknęła Srebrny Księżyc.

- Niestety. Taka jest prawda. - Łaciata Skóra powiedział smutno i pochyliła głowę.




No i co? Myśleliście że to właśnie przepowiednia znaczy? Na dziś to już na pewno koniec.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro