Zapowiedź Rozdziału 3
-Nie mogę jej zabić - Pustułkowy Lot usłyszał głos ciemnobrązowego kocura z lodowato niebieskimi oczami. -Mimo wszystko... ją kocham.
***
-Mój brat tego nie zrobił! - sykną Płonący Ogon.
***
-Jeżynowy Pazurze! Wiedziałamw że jesteś jak ojciec! Chciałeś zostać przywódcą i zabiłeś Ognistą Gwiazdę! - Wiewiórczy Lot przez łzy, w ataku furii zaatakowała pręgowanego wojownika.
***
-Sójcze Pióro! Uważaj! - Pustułkowy Lot odepchną ślepego Medyka i sam trafił pod łapy kota o święcących się, złowieszczych ślepiach.
***
-Zabiłam cię raz, mogę zabić drugi - Żółty Kieł oczami bez wyrazu patrzyła na Złamaną Gwiazdę.
***
Pojedyncza Gwiazda wyglądał o wiele gorzej, nie miał jednego ucha, z pyska leciała mu krew, a na plecach miał długą szmarę, która ciągnęła się od czubka głowy, aż po ogon, i przez którą było mu widać... wnętrzności.
***
Wreszcie! Mam wizje na ten rozdział!
Zapowiedź rozdziału 3, będzie dosyć drastyczny dla tego osobom o słabych nerwach nie polecam go czytać.
W ostatecznej wersji wiele scen może wyglądać inaczej albo ich nie być.
Podoba wam się taka zapowiedź? Czy wolelibyście się obejść bez tego?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro