Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Epilog

Minął księżyc. Jagodowy Zmierzch i Płomienny Pazur zostali wojownikami. Migoczące Futro nadal nie mogła otrząsnąć się po śmierci Mysiego Ogona. Nakrapiana Wola bardzo dobrze pełniła obowiązki zastępcy. Chmurna Łapa  ganiała się z Trzmielą Łapą na środku polany.
- Mam, Migoczące Futro!
- Świetnie, Pręgowana Łapo.
- Pamiętasz jak nauczyłaś mnie zbierać nagietek?
- Oj, pamiętam...
- Mysi Ogon. Rozumiem. Nie chciałem. Przepraszam...
- Nie ma sprawy. Słuchaj, rozdziel nagietek na płatki i łodygę.
Uczeń pokiwał głową i zabrał się do pracy. Medyczka wyszła z legowiska. Skierowała się prosto do legowiska wojowników. A dokładniej do swojej siostry.
- Słoneczne Pióro?
- Tak? - Odpowiedział jej zaspany głos.
- Słuchaj, mam ci coś ważnego do powiedzenia...

Skończyłam książkę. I wiem, że skończyłam identycznie jak kończył się „Wyrzutek". Hah.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro