Klump ja - czyli jak zepsuć wszystko
Cześć i czołem Streferzy i Streferki... Dawno mnie tu nie było, prawda? Coś koło... ehh... siedmiu miesięcy? No cóż, nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Przez brak laptopa nie chciało mi się pisać. Telefon mi się buntował. Irytowało mnie to. Autokorekta była cholernie wpurwiająca, a fakt, że Wattpad czasami mi się wyłączał, bo "program nie odpowiada", dodatkowo napędzał całą tę karuzelę. Podejrzewam, że straciłam większość czytelników — wcale się Wam nie dziwię, w końcu nie było mnie szmal czasu. Zauważyłam również, że zyskałam sporo nowych czytelników (powiadomienia dochodziły non stop).
Od dawna nie miałam weny. Więzień mi się trochę znudził, pisanie mnie nie satysfakcjonowało. Ostatnio zrzuciłam dwa one shoty z SnK, jednak to nie było to samo... W gruncie rzeczy brakowało mi trochę tego opowiadania, jednak nie miałam zielonego pojęcia jak zacząć. Od ponad miesiąca mam nowy komputer, na którym wreszcie mogłam zacząć pisać. Jednak blokada mi to uniemożliwiała...
Kilka dni temu postanowiłam, że przeczytam wszystkie moje rozdziały od początku do końca i wszystkie je poprawię. Dobra, nie kilka dni. Jakieś dwa miesiące temu. Jednak w zasadzie, dopiero dzisiaj się za to zabrałam — ktoś mógł już to zauważyć, powiadomienia chyba przychodzą z aktualizowania tego typu rzeczy, prawda?
Dlatego postanowiłam, że poprawię wszystkie stare rozdziały (Boże, ile ja błędów wtedy popełniałam?! Aż dziwi mnie, że tyle osiągnęłam). Postaram zrobić się to jak najszybciej, bo gdy przypomnę sobie, na jakim stadium leży nasza opowieść, postaram się ją kontynuować.
Jeśli macie jakieś pomysły, jak dalej poprowadzić fabułę, jeśli macie pomysł na jakiś dialog, rozdział albo relację między bohaterami, jakieś rozwiązanie danego wątku, śmiało, piszcie w komentarzach. Jest spora szansa, że się nim zasugeruję (uwierzcie, że sporo z tego opowiadania wyszło od Was, historia miała na początku inaczej się potoczyć).
Dziękuję wszystkim, którzy jeszcze o mnie pamiętają. Dziękuję również tym, którzy dopiero co "mnie poznali". Do zobaczenia w nowych rozdziałach, które, mam nadzieję, pojawią się jeszcze w tym roku.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro