kocham cię braciszku
Szczurowaty- jak go w myślach nazwałam zaczął coś pieprzyć o Dreszczu... Potem coś o drugich próbach... Nazwa własna... Bla, bla, bla... Ikson jest siostrą Newta... Bla, bl..... Czej.... Że co??!
-ej, ej, ej! Że co niby?!
-Teraz dopiero załapałaś?- zapytał obojętnie.
-jesteśmy rodzeństwem?!- zapytał Newt z widocznym rozczarowaniem.
Szczurowaty kiwnął głową.
Newt podszedł do mnie a ja zapytałam:
-Serio jesteśmy rodzeństwem? No bo wiesz... Ja jestem ruda.... Ładna.... Zabawna...
-Skończ!- przerwał mi ruchem ręki.
-...Ale mimo wszystko, kocham cię BRACISZKU.- szepnęłam łącząc nasze usta.
******
Sorry, że krótki, ale mam brak weny.😳
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro