Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

"Tylko nie zapomnij."

Wróciłem do domu ciągle myśląc o sytuacji sprzed kilkunastu minut.

Denerwowała mnie moja reakcja na...
Dosłownie na wszystko!
Chciałem być normalny wtapiać się w tłum. Być niezauważonym.

Wszedłem do domu, który, o dziwo, nie był zamknięty.
Cholernie się wystraszyłem.
Rozejżałem się we wnętrzu.
Była godzina 16 i kto normalny włamuje się do domów w biały dzień?!

-O Andy!- podskoczyłem zaskoczony, gdy rozległ się za mną głos mojej rodzicielki

- M-mamo.- westchnąłem- Nie strasz!

Kobieta zaśmiała się.

- Nie było dzisiaj dużo pracy, więc skończyłam wcześniej. Dużo wcześniej.- uśmiechnęła się

- Co tak ładnie pachnie..?- oderwałem wzrok od mojej matki i przeniosłem go w stronę kuchni

- A niespodzianka...- mrugnęła do mnie i wróciła do pomieszczenia, z którego prawdopodobnie wyszła- Przyjdź zaraz, bo już gotowe!

- Jasne.- odparłem i skierowałem się w stronę swojego pokoju

Plecak rzuciłem gdzieś w kąt i ruszyłem w stronę łazienki.

Stanąłem przed lustrem i chlusnąłem sobie wodą w twarz.
Umyłem ręce i ruszyłem ponownie w stronę kuchni.

- Ta dam!- krzyknęła moja mama, wyraźnie zadowolona ze swojego dzieła, kładąc przede mnie talerz z lasagnią

Zaśmiałem się.
Czasem zachowywała się jak nastolatka, albo gorzej, ale nie przeszkadzało mi to.

- Wygląda pysznie.- powiedziałem zabierając się za posiłek

- Andy jak tam w szkole?- spytała siadając naprzeciwko mnie

Machinalnie spiąłem się na to pytanie, ale ucisk po sekundzie ustąpił, bo zdałem sobie sprawę, że jestem w zupełnie innym miejscu i to co było w poprzednim jest już przeszłością.
A Rosalie jest moją matką i ma prawo się interesować.

- No dobrze, w sumie.- powiedziałem- Poznałem kilka osób, ale najbardziej trzymam z Brooklynem. Nauczyciele są w sumie spoko, ale trochę cisną.
I... narazie to tyle.

- Podoba Ci się tutaj?- spytała opierając się na łokciach i patrząc mi w oczy

Przed oczami szybko przeleciały mi wszystkie sytuacje, te dobre i te złe, a po chwili porównanie do pobytu w Menchesterze.

- Tak, bardzo.- odpowiedziałem z przekonaniem, wciąż mając przed oczami wszystko co mnie spotkało w poprzednim miejscu zamieszkania- A tobie?

- Mi też. Nowa praca okazała się o wiele lepsza od poprzedniej. Cieszę się, że się przeprowadziliśmy.- odparła zamyślając się

- Ja także.- dodałem wkładając nasze naczynia do zmywarki

- Andyyyy...- usłyszałem za swoimi plecami, na co się uśmiechnąłem

Co ta kobieta kombinuje?

- A może jest tam jakaś... dziewczyna, która spodobała się mojemu synowiiii...- powiedziała ciekawskim głosem, specjalnie przedłużając ostatnią literę

Dobrze, że byłem odwrócony do niej tyłem, bo nie zauważyła jak zrobiłem się cały czerwony. Ścisnąłem w ręce szmatkę, nie odwracając się i myśląc nad odpowiedzią.

- Andy mamie nie powiesz?- zaśmiała się- No dalej, nie daj się prosić...

Gorzej niż nastolatka.

- Nie wiem.- odparłem wymijająco- Nie rozglądałem się jeszcze...

Rozluźniłem się, zadowolony z treści moich słów.
Tak miało być.
Chciałem znaleźć sobie dziewczynę, którą potrafiłbym pokochać.
Żyć NORMALNIE, a nie jak... jak... Sam nie wiem kto.

- Ale wiesz.- zagadnęła- Jak coś to mi powiesz?

Zmrużyła oczy i wpatrzyła się we mnie, przy czym wyglądała tak zabawnie, że parsknąłem śmiechem.

- No co?! Już własna matka nie ma prawa wiedzieć czy jej młody mężczyzna ma jakąś wybrankę??- obruszyła się, teatralnie łapiąc za sercę- Andy proszę Cię! Obiecaj, że mi powiesz!

- Dobrze.- mówiłem przez chichot-Obiecuję.

- Trzymam Cię za słowo.- pokazała na mnie palcem, na co podniosłem ręce w geście obronnym

- No dobra!- zaśmiałem się ponownie- Idę się pouczyć na jutro.

- To idź ,idź.- machnęła na mnie szmatką- Tylko nie zapomnij.

Skierowałem się do swojego pokoju dalej się uśmiechając.

Czasem sam nie wierzyłem, że to moja matka.
Czasem potrafi totalnie wyprowadzić z równowagi, ale i wyciągnąć z totalnego doła.
Dobrze, że mam chociaż ją...

***

1/?💗
Zaczynamy maraton😍

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro