Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 15.

-S-Steve...

-Tak, wiem... przepraszam...

-Nie musisz przepraszać. Ciesz się, że postanowiłam Cię odszukać po tym jak Tony powiedział mi, że żyjesz.

Steve już nic nie powiedział tylko przyciągnął mnie do siebie i wpił się w moje usta. Nie chciałam go puszczać. Teraz liczyłam się tylko ja i tylko on... Nic INNEGO NAWET TONY (bo on jest takim tosterem)! W końcu się rozłączyliśmy i wszyscy razem usiedliśmy przy stole. Steve opowiadał o tym co robił, gdzie był gdy nie był z nami. Kiedy tego słuchałam patrzyłam na niego. Był jeszcze bardziej męski niż wcześniej.... BOŻE JAK JA GO KOCHAM! 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Naprawdę przepraszam, ale nie miałam pomysłu co dalej napisać dlatego takie króciuteńkie! :'(

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro