Prolog
Biegłam. Uciekałam przez duży, ciemny i straszny las. Gnałam już dobre 10 minut najszybciej jak tylko mogłam i już zaczynałam być zmęczona. Nagle usłyszałam szelest w krzakach, obróciłam na chwilę głowę i zobaczyłam czarny kształt. Adrenalina dodała mi jeszcze więcej sił. Jeszcze bardziej przyspieszyłam i obracając głowę z powrotem zderzyłam się z czymś dużym i twardym. Potem widziałam już tylko ciemność. To ostatnie co pamiętam po wbiegnięciu do lasu. Jednak chwilę wcześniej coś się wydarzyło. Ale od początku. Nazywam się Sara, mam 16 lat i chodzę do 2 klasy gimnazjum. Nie jestem odważna, bardzo boję się niebezpieczeństwa i staram się nie łamać zasad. Przynajmniej do obecnego momentu. Mam brązowe włosy sięgające pasa i niebieskie oczy.
Brian
Cześć, jestem Brian i pochodzę z innego świata. Mam 18 lat, mieszkam głównie w lesie, a moimi towarzyszami są srokata (czarna z białymi plamami) klacz-Bell i kasztanowaty (cały jasnobrązowy, a jak kto woli rudy) ogier-Crooper. Walczę z potworami i sługami zła. Nie boję się niemal niczego. Żyję tu i teraz nie przejmując się przeznaczeniem, którego nie chcę znać. O mnie na razie to wszystko.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro