Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Takie tam głupotki hehe


Bull siedzi w kszakach,
I zaczyna śpiewać o makach,
Rosa przechodzi zaszokowana,
A tu Shelly wychodzi podjarana,
Leon i Crow się całują,
I w kszakach buszują,
Bo Zadymiarze rysują,
Jak się Leon i Crow całują,
Sandy sobie płacze,
Bo Spike ma w dupie kołacze,
Dynamike ucieka,
Bo Piper zwleka,
Jessie projektuje,
Nowy strój dla Crow'a już szykuje,
El Primo krzyczy,
A Rosa ryczy,
Pam nie wie co robić,
Bo Carl jej nie chce wydropić,
Spike chce deptać,
Bo jego dzieci chcą dedać,
Leon już prawie wygrywa,
A Bea się zmywa,
Już Showdown się szykuje,
Ale się okazuje,
Że Leon się maluje,
Pioer jest oburzona,
Bo Pam to jej żona,
Crow i Sandy się biją,
Bo Leona dobiją,
A Leon ma ulta,
I ratuje Colta,
Shelly idzie zadowolona,
Bo Pam wyciąga balona,
Gene znowu coś odwala,
Bo mu koparka nawala,
Mortis i Bibi sobie gadają,
Jak Crow i Sandy się nawalają,
Brock patrzy i niewierzy,
Że Gene pozbył się swojej odzierzy,
Tara gra w karty,
Bo nie ma Marty,
Nita śledzi Leona,
Jak jego żona,
(Wait... Ale Leon nie ma żony... On ma dopiero czternaście lat! xD)
Max znowu kozaczy,
Bo chce się przypodobać czaczy,
Bo się wydziera na całą arenkę,
Bo ma na plecach małą Arielkę,
Penny już nie wytrzymuje,
Z wrażenia już jej głos strajkuje,
Leon szuka skina,
I znajduje rekina,
Zmienia się w Sharky Leon,
Aż tu nagle chodzi Bo,
I robi sio, sio, sio,
Leon robi sio,
I wyskakuje Zio,
Solciak nie wie o co chodzi,
I śpiewa ,,o co ci chodzi''
Gene ziewa cały dzień,
Bo mu się spierniczył dzień,
Aż tu nagle wychodzi tata,
Zadowolony jak mistrz świata,
Leon mówi cały dzień,
Że Nita mu lizaki jadła cały dzień,
Poco śpiewa serenade,
Bo ktoś mu za*ebał gitare,
I nie będzie już grane,
Że Gene jest dziarany,
A Rico jest rozbierany,
Bo Colt jest podrywany,
Bo jest ulany,
I ma na ryju firany,
Bo Bull jest naćpany,
I ma wszystkie panny,
By uradować Penny,
Zkemy wszystkie dżemy,
Bo jestem Jerry,
Który robi wszystkie memy,
Ma same ściemy,
Więc wyrzuć do kosza te ściery,
Pam już niezależy,
Na tym co leży,
Solciak nadal nie wie o co chodzi,
Jak co komu wychodzi,
Leon kupuje lizaki,
I przez to wywołuje draki,
Nita nadal śledzi legende,
I myśli o Leonie jak o salonie,
Rico znalazł brata,
Ale się okazuje,
Że on nie miał barata,
EMZ jest naćpana,
A Tara dała jej z bara,
Tara dała kota Ance,
Ale Barley go zabrał i dał kochance,
Bull nadal naćpany,
Wyrywa wszystkie panny,
A Colt znudzony,
Idzie do Tary na karty,
Dokładnie tam gdzie nie ma narty,
Spike i Sakura sobie biegają,
I pod nogami im się snują,
Crow i Leon,
Którzy się całują,
A Shelly obrarzona,
Bo Bo zabrał wszystkie Power'ki,
I to już koniec,
Możecie się rozejść,
Bo autorki nie wiedzą,
Co odwalają.

~*~
Wiersz ma 474 słowa
Ja i Alicapricorn to wymyśliłyśmy.
W niektórych momentach się jie rymowało ale trudno hehe

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro