4 XII
Wyjedziesz z domu, zapomnisz
Jak kiedyś sprzyjał ci czas
Kiedyś miło go wspomnisz
Gdy będziesz samotny nie raz
Lecz kiedy już jesteś w domu
Powiesisz swój ciemny płaszcz
Nie szczędź uśmiechu nikomu
Z radości aż w dłonie klaszcz
Zagraj z odbiciem w bombce
Przez okno patrz w biały świat
Sprawdź, gdzie są światełek końce
Poczuj ten czar dawnych lat
Podjedz znów trochę makowca
Na śniegu aniołka zrób
Biegnąc do stołu się potknij
Dziś nie ma tu żadnych prób
Wypatruj gwiazdki na niebie
Zaśpiewaj znów "Cichą noc"
I nie oszukuj sam siebie
Wyłącz ten sztuczny głos
Uwierz znów w Mikołaja
Wypatruj sanek wśród gwiazd
Niech dziecko w tobie przystraja
Choinkę beztrosnych prawd
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro