Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

24 XII

Radosny śmiech gdzieś w ciepłym domu
Pokrywa dach puszysta biel
Dziś tęskno nie ma być nikomu
Nie spłynie słony potok łez

Lecz hen pod lasem stoi chatka
W niej mieszka dusza sam na sam
Kochana babcia, siostra, matka
Gotowa na zimowy bal

Rodzina w drodze do niej była
Nadziei błysk samotność rwie
Gdzie znów ta iskra się spaliła?
Nie szukaj więcej, nie ma jej

Ostatnia chwila, dzwonek w ciszy
Już się dla gości smaży karp
Zamiarów koniec ona słyszy
Dla jednej tylko będzie barszcz

Na zewnątrz lśniąca burza śniegu
A z oczu ciepły pada deszcz
Tak boli, gdy zapomną w biegu
Powrócić do kochanych miejsc

Opłatek będzie tylko dla niej
Bez celu, by łamała go
Życzenia składa sobie samej
By już nie przyszła taka noc

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro