,,Francuski ład"
Perły,
a raczej,morze pereł spływających z samej szyi po talię gorsetem ściśniętą.
Róż suknia,a kokard ilość nie zliczona.
Na głowie jakieś siwe czupiradło ,
co ma mądrości dodać.
A twarz, niczym porcelana,
trująca ołowiana porcelana.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro