koronawirus (pod wpływem emocji to powstało)
Koronawirus,
Z niego niezły jest świrus,
Powoduje panikę na całym świecie
Bynajmniej w naszym powiecie,
A wszystko przez to,
Że jakiś chinol zeżarł zupę z nietoperza,
Teraz nawet nasz rząd się im sprzeniewierza,
Ten jeden jedyny kitajec,
Który zepsuł nam życie,
Tak ten zasraniec,
Odpoczywa sobie pewnie na madenicie,
Siedzi sobie spokojnie,
I przypatruje się naszej z wirusem wojnie,
Głupio się teraz cieszy,
Gdy nas to wszytko peszy,
Chorobę przeszedł jakiś czas temu,
Teraz odpoczywa gdzieś daleko,
Podczas gdy my się bijemy o ostatni słoik dżemu,
Nie ma lekko,
Trzeba chorobę przebyć,
Tylko dlatego aby mu wlać,
Za to że my chorujemy,
Zbiorowo mu wlejemy,
A na razie trza twardym być,
Siedzieć w domu i ciągle spać,
Zbierać siły,
Pandemi się nie dać
Udawać iż człowiek jest miły,
A gdy przyjdzie czas odpowiedni,
Dać upust swej wściekłości,
I spełnić warunki przepowiedni,
Nie udawać już do niego miłości,
Tylko ukazać się mu w całej swej złej okazałości,
Nie trwać w pozie miłej,
Koniec stałości mdłej,
Początek toru w dół po krzywej,
Kogo?
Tego nietoperzojada,
Któremu biada,
jak go zobaczę.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro