2
Dzikie oczy, dziki wzrok
Ściśnięte usta, nie ruszy się na krok
To dzika dusza,
Spętana w katuszach
I choćbyś zrobił wszystko,
Nie podda się biedaczysko
Póki wola w tej duszy istnieje...
Póki nadzieja nie zmarnieje...
Ma swój honor, nie odda go po ostatnie tchnienie
Wytrzyma swoje brzemię
I nic jej nie rusza.
A jaka jest Twoja dusza?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro