"Zapach miłości"
Napisałam wspaniały list miłosny, tylko dlatego, że się nudziłam.
Podrzuciłam Ci go na korytarzu, zwyczajnie szukałam zabawki.
Powiedziałam żebyśmy spróbowali, by zobaczyć twoją twarz.
Tak się zaczęła moja przygoda, a ty nic nie podejrzewałeś.
Randki w kinie, długie spacery, śmiech o którym nie wiedziałeś.
Było naprawdę w porządku, ale znudziłeś mi się.
Teraz tylko przeszkadzasz więc skończmy ten cyrk.
Skąd mogłam wiedzieć, że weźmiesz to na poważnie?
Nie przeproszę i nie bądź zły, przecież nic się nie stało.
Myślałaś, że przeczytałem ten list pisany naprędce? Nie żartuj.
Kiedy przechodziłaś korytarzem ręce Ci drżały. Brak doświadczenia.
Ta scena na dachu galerii handlowej? Zgodziłem się z grzeczności.
Tak się zaczęła moja przygoda, a ty nic nie podejrzewałaś.
Wypady do cukierni, pocałunki, kłamstwa o których nie wiedziałaś.
Było naprawdę w normie, ale mam tego dosyć.
Teraz znam o wiele lepsze kukiełki więc skończmy.
Skąd mogłem wiedzieć, że Cię to aż tak zaboli?
Nie przeproszę i nie bądź smutna, przecież nic się nie stało.
Czytam ten list przed snem- - - Przypominam sobie ten list codziennie
Jak podrzuciłam Ci go na korytarzu - - - Twoje drżące ze strachu dłonie
Wyglądałaś pięknie na tle nieba - - - Wyrazu Twojej twarzy nie zapomnę
Tak się zaczęła nasza przygoda, a my nic nie podejrzewaliśmy
Randki w kinie, pocałunki, miłość o której nie wiedzieliśmy.
Było niesamowicie zwyczajnie i mogłoby tak być zawsze.
Teraz zdajemy sobie sprawę jak pachnie kwiat miłości.
Skąd mogliśmy wiedzieć, że się uzależnimy?
Nie przeprosimy i nie zrezygnujemy, przecież nic się nie stało.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro