"Więcej niż mam"
Minęło sporo czasu odkąd się ostatnio widzieliśmy,
około siedmiu kilometrów betonu i dwóch litrów wody.
A jednak trzymamy się za ręce, szepcząc pod nosem
tyle prawd, że trudno jest spamiętać te kłamstewka.
Mylimy kropki z pytaniami, zresztą zawsze tak było.
Skąd więc moje zdziwienie kiedy przyszedł czas rozstania?
Chyba z mojej pewności siebie - mogłem przestać.
Miałem nadzieję, że wytrzymasz ze mną jeszcze kilka chwil.
Jednak ty i twoje powody, które w studni zostały ukryte.
Więc poczekam, stanę się kimś więcej niż myśleliście.
Zobaczysz jak z mojego serca wyfruną żałobne motyle.
Rozpuszczą się od mroźnego powietrza, lecz nie żałuj.
Mam do powiedzenia jeszcze tyle milczących słów. Co o tym wiesz?
Cierpliwości kochanie, twój czas już minął, teraz ja mówię.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro