Dawno temu księżniczki w bajkach przestały śpiewać la la la...
Ludzie mówią jak mam żyć, jakby tylko od tego mieli usta.
Ale mam wrażenie, że od ich rad moja głowa staje się pusta.
Wkoło tylko, nie dasz rady, nie jesteś wyjątkowa, bla bla bla...
Co powiecie gdy nareszcie oprzytomniejecie w swej głupocie?
Teraz to wy mnie posłuchajcie, bo możecie się nieco zdziwić.
Jestem kimś więcej niż tylko kimś kogo można łatwo upić.
Gdzieś na dnie, znowu nie tak brudnych płuc, mam przeczucie.
Wszystko na co pracowałam wróci i koniec tego nie będzie wcale zły.
Wrócę do domu cała roztrzaskana, bo ten burdel mnie zniszczył.
Chyba wstyd za moich przyćpanych tęczą kolegów mi wystarczył.
ktoś na górze się zlitował i usłyszał moje prześmiewcze modły.
Dałam sobie radę sama jak na dziewczynę z dobrej chaty przystało.
Wyłączyłam zielone światła, by wreszcie móc ruszyć do przodu.
Cały świat tego nie zobaczy, ale i tak będę dumna z tego powodu.
 Przestali mówić te swoje słowa a mi wcale nie będzie brakowało.