Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

"Ludzie są"

Znów nie dałam rady, z jego sinej szyi sznura zdjąć.
Zbyt trzęsły się mi dłonie, by jej cięte rany spiąć.
Zabrakło siły w ramionach, żeby ją z zimnej rzeki wyciągnąć.
Zapłakana, nie wiedziałam, jak palec jego ze spustu cofnąć.
Za mało było czasu i rąk do roboty, by im wszystkim kopać groby.
Zeschły nam oczy i łez mamy nie dosyć na kolejne żałoby.
Zauważcie nasz krzyk bezradny, my patrzymy śmierci w oczodoły.
Zmuszeni sami przez się do uśmiechu w bramach pracy, szkoły.
Zbieramy cudze krople krwi, tych co uważali, że za dużo dano im.
Zabawiamy, rozmawiamy by uśmiechnąć mógł się mim.
Złota rola, bez urlopów i gwarancji pełna ludzkiej ignorancji.
Za to pełna wyrzeczeń, arogancji w szczególności determinacji. 
Z czasu, w dzień lepszy, uda się ocalić jedną duszę może dwie.
Z tego przyjdzie nam radości, która da siłę i innym zdrowie.
Zbawienia światu nie damy, ale walczymy nawet w chorobie. 
Zawsze możesz nas prosić o pomoc, będziemy w ludzi, dobrym słowie.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro