10.
pozbawić mnie chcieli nadziei
z zimną krwią odcinając mi skrzydło
nie wzniosę się do nieba
lecz po ziemi jeszcze chodzić potrafię
pozbawić mnie chcieli wiary
w marzenia
w ideały
w siebie
pozbawić mnie chcieli miłości
którą po raz ostatni widziałem
jak ostrza kształt przybierając
odbiera to co mi ofiarowała
mleczne skrzydło
przyodziane krwi purpurą
Tobie daję
leć proszę i powiedz mi jak tam jest
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro