Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

4 Wóz albo przewóz

- Wróciłeś Itachi . Powiedz ; Ten dureń podpisał w końcu ten traktat?
- Tak. Gładko poszło. Nie sądziłem że zgodzi się przed odpaleniem rakiety.
- Czyli pijany jeszcze nie jesteś?. Świetnie . Spisałeś się . Słuchaj mam dla ciebie kolejne zadanie .
Pójdziesz do celi i weźmiesz ją na przetarg z tym gościem . O której powiedział że możesz się wstawić i przede wszystkim gdzie?
- O 7 przy błotnistych skałach .

W tym czasie w lochach :

Obudziłem się podaje że o wczesnym poranku . Byłem już tutaj 2 dni . Dziewczyna jeszcze smacznie spała , na moich kolanach . Wydawała się coraz cięższa a ja coraz bardziej słaby .
Mogli chociaż dawać nam jakieś resztki z obiadu czy coś , cokolwiek , albo wodę raz dziennie .
Tęskniłem za świeżym powietrzem , za promieniami słońca , za dzieciakami , za domem .

Kiedy Kasumi otworzyła oczy , usłyszeliśmy postać zbliżającą się do nas . Rozpoznałem go . Miał na imię Itachi Uchiha . Kiedyś jeszcze uczestniczył wraz ze mną w misjach . Był najlepszy z całej naszej drużyny . Nie mogę uwierzyć że on jest po ich stronie .

Chłopak podszedł do nas , wziął dziewczynę za rękę i wyprowadził ją na zewnątrz.
- Chwileczkę . Nigdzie nie pójdę bez niego !! Słyszysz!?

Itachi nic nie odpowiedział , wziął klucze i uwolnił mnie .

- Bądź mi posłuszny a nie zginiesz .

Byłem grzeczny i pozwoliłem założyć sobie łańcuch i iść za nim , chociaż tak naprawdę miałem ochotę uderzyć go z całej siły jaka mi już pozostała .


Tym czasem w polnej dolinie ;

- Emm. Przepraszam , ale moim zdaniem skoro mamy ze sobą współpracować to powinniśmy się bardziej poznać . A jak na razie to nie wiemy nic o tobie
- Właśnie niby jak mamy ci zaufać jeśli nie podajesz nam żadnych informacji o sobie?
- Jestem Kiti . Mam wiele talentów a także dużo podróżuje.
Tyle powinno wam wystarczyć.
-Rany jesteś dosłownie taka sama jak nasz sensei w pierwszym dniu kiedy go poznaliśmy. Tak samo mówicie nawet zachowanie macie podobne.
- Tak . Zgadzam się . Nie sądzisz Kiti że to trochę dziwne.

Nic nie odpowiedziałam . Poczułam lekki rumieniec na twarzy . Chciałbym poznać tego Kakashiego . Ciekawe czy naprawdę jest tak podobny do mnie .

Tymczasem dotarliśmy do jakiejś wioski. Weszliśmy do pierwszej lepszej restauracji i zamówiliśmy 3x ramen.
Kiedy skończyłam swoją porcję powiedziałam dzieciakom że muszę coś załatwić i poprosiłam ich aby nie wychodzili z tej wioski . Ja natomiast poszłam do głównej rezydencji kage .

-Witam Czcigodnego Tsuchikage
- Witaj Kitsame Sarutu . Co ciebie do nas sprowadza. ?
- Czcigodny Tsuchikage wie że jestem podróżnikiem ,chodzę po wioskach i pomagam wszystkim we razie potrzeby.
Ostatnio zmieżałam do wioski ukrytej we mgle , na swojej drodze napotkałam 2 geninów z wioski liścia. Są to dzieci i z tego co mi wiadomo jest to drużyna 7, ich opiekunem jest Kakashi Hatake. Niestety zaginął on a dzieci zostały same.
Więc postanowiłam im pomóc i zaprowadziłam ich tutaj. Z tego wiem to mieli udać się do wioski .

W tym samym momencie do pokoju wszedł Hokage z wioski liścia .

- Witaj Kitsame. Kilka dni temu wysyłałem list do Kakahiego , ponieważ chciałem aby przyjechał tutaj sam . Nie sądziłem że zabierze ze sobą uczniów.
Niestety Akatsuki w najbliższym czasie mogą zaatakować wioskę . Wczoraj zbombardowali i zniszczyli krainę fal. Niewiadomo co będzie ich następnym celem. Musimy połączyć siły i nie dopuścić do spełnienia się ich misji.
- A wiec jak mogę pomóc mistrzu Hokage ?
- Weźmiesz dzieciaki poszukajcie pewnej organizacji zajmującej się handlem ludźmi . Niestety nie wiemy dokładnie gdzie są . Podobno widziano ich ostatni raz w kraju Ognia. Co chwilę się przemieszczają.
Zostali wynajęci przez Akatsuki.
Pójdziecie tam i musicie dowiedzieć się jak najwięcej o Akatsuki . Jakie mają plany i jaki będzie ich kolejny cel. Pamiętaj tylko że to jest bardzo niebezpieczna misja. Musicie bardzo uważać.

- Tak jest !

Gdy tylko wyszłam z rezydencji kage , pobiegłam do Naruto i Sakury . Właśnie kończyli 2 porcje ranem.

- To jak gotowi na nową przygodę ?
- Musimy znaleść naszego sensei.Zawoł chłopiec.
- Wiem Naruto. Ale w obecnej chwili dostaliśmy inną bardziej poważniejszą misje. Musimy udać się do Kraju Ognia i odnaleźć pewną organizacje zajmującą się handlem ludźmi i dowiedzieć się czegoś o Akatsuki , którzy w najbliższym czasie mogą zaatakować którąś z wiosek .
- Nie wiem jak ty Sakura ale ja nigdzie nie idę . Zależy mi na tym aby znaleźć sensei Kakashiego i mojego przyjaciela . Mam gdzieś te całe Akatsuki i tą całą organizację.
- Posłuchaj Naruto. Mi też zależy na odnalezieniu sensei Kakashiego i Sasuke ale zależy mi również na naszej wiosce. I nie chciałabym aby ona została zniszczona. Pozatym kąd wiesz czy ta organizacja co handluje ludźmi nie zabrała również Kakashiego i Sasuke ? Jesteś pewien że ich tam nie będzie?
- Sakura ma rację Naruto. Możliwe że ich tam znajdziemy. Niewiadomo, aczkolwiek warto by się tam udać .
-Aby dostać się do kraju Ognia musimy najpierw przedostać się przez rzekę wieć zarezerwowałam nam już transport.

Wszyscy w trójkę udaliśmy się do łodzi gdzie czekał już na nas pan który miał nam pomóc w transporcie .

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro