Multi-talks
Wheeljack: Wiesz co?
Rollercoaster: Co tym razem?
Wheeljack: Jesteś agresywna. Chodź oswoje Cię~
Rollercoaster:
Rollercoaster: Porównałeś mnie do zwierzęcia?
*
Granat: Jaką jest twoja negatywna cecha?
Perydot: Chyba szczerość
Granat: Nie myślę by to było co-
Perydot: MAM GDZIEŚ CO MYŚLISZ!
/mały wkurzony kawałek ciasta jak to w którymś odcinku Steven ujął.. 😂/
*
Granat: Więc też twórzycie fuzje?
Bumblebee: Tworzymy jednego wspólnego Combinera
Granat: Za pomocą tańca?
Bumblebee: Trochę inaczej..
Steven: Jesteście tak duzi jak Diamenty!
Perła: Są trochę niźsi Steven..
Bumblebee: Unicron i Primus są najwięksi..
Bumblebee: I są jądrami planet
Steven: Jak zlepek?
Bumblebee: Być może..?
*
Sideswipe,Strongarm:*w oddali się kłócą*
Amethyst,Perła:*tak sobie patrzą,spojrzały na siebie*
Amethyst:*wyszczerzyła się*
Perła:
Perła:*poszła sobie*
Amethyst: Ej Sides! Chciałbyś się ścignąć?!
Sideswipe: Pewnie!
Strongarm: Nie ma mowy Sideswipe!
Perła: Nie ma mowy Amethyst!
*
Perydot: W pewnym momencie zyskałeś inne osobowości?
Icy: Ja..
Lapis: Więc jesteś wieczną fuzją jak Granat?
Icy: Nie nazwałbym siebie fuzją...
Blitzwing:*bzzz*
Random: Jestem homo szaleńcem bez rodziny!
Blitzwing: *smiecho płacz i łzy*
Lapis,Perydot:
Lapis,Perydot na siebie nawzajem: To twoja wina!
Bumblebee: Po prostu Blitzwing wiele przeszedł jak każdy..
Bumblebee: Chodź Blitzy uspokoisz się..
Random: I'm crazy crazy..
*
Lapis: Mówiąc pokażesz magię w łóżku nie sądziłam-
Perydot: To twoja karta?
Lapis:*inhale*
Lapis: Jak to zrobiłaś?
*
Jazz:*przysuwa się do Prowla*
Jazz: Fuck the police~
Prowl:*odsuwa go*
Prowl: Jesteś pijany
Jazz:*znów się przysuwa*
Jazz: A jak wytrzeźwieje?~
Prowl: Będę zajęty..
Jazz: Fuck-
Prowl: Nie.
Jazz: Fuuu-
Prowl: Jeszcze raz to powiesz a zwiąże Cię taśmą i siłą zmusze byś spał dopóki nie wytrzeźwiejesz..
Jazz: Oh Prowley~
Prowl:
Prowl: Jak wytrzeźwiejesz to może.. Teraz jestem zajęty
Jazz: *cmok w polik i legł*
Prowl:*wzdycha,bierze go na ręce i zanosi do łóżka*
*
SideOut: Ta bezczynność mnie dobija..
SoftSide:*spojrzał na niego*
SoftSide: Out nie! ;-;
Sideswipe:*z czerwonymi optykami zachodzi Strongarm od tyłu i..*
Strongarm:*a masz Decepticonie!*
Sideswipe: *i legł,mruga kilka razy normalnymi opykami*
Strongarm: *myślała że to Decepticon*
Strongarm: Co ty wyprawiasz?!
Sideswipe: Udaje gwałciciela..
SideOut:
SoftSide: Uff..
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro