Destiny- talks
Shaxx:*zaglądając pod łóżko i świecąc latarką*
Shaxx: Jesteś gotów by wyjść do ludzi i-
Xúr:*demoniczne odgłosy*
Cayde: Zrozumiano miłego dnia
*
Aeron: Ty byłeś homo i udawałeś hetero a Ener teraz udaje homo mimo że jest hetero
Aeron: Paradoks czyż nie?
Cayde: I to bardzo
Ener: Ja nie jestem hetero!
Estrella: Pomyśl jeszcze raz~
*
Cayde: Colonel? Gdzie jesteś?
Cayde:*idzie rozglądając się za kurą,spojrzał na Zuro i Siddy'ego*
Zuro,Siddy:*leżą sobie na boku tylem do niego*
Zuro:*odwraca głowę do niego,w pysku kilka piór widać*
Cayde:
Cayde:*brzdęk o podłogę*
Colonel:*spojrzała ponad Zuro bo mniejsza od Rysia i najwyraźniej myta była*
Colonel: # Cayde? #
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro