Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Uzupełnienie dla Olgierda :P


1.Gdzie się poznaliście? 

Na szlaku, podróżowałaś z swoją siostrą. 

2.Jak się poznaliście?

Chłodny wiatr jeszcze raz obił się o twoje plecy co nie było zbyt przyjemnym zdarzeniem. Cienka sukienka nie była dobrym wyborem na szlak, który twoja siostra postanowiła wybrać w poszukiwaniu "przygód". Spojrzałaś na ciemnowłosą dziewczynę, jadącą na koniu przed tobą. Jej alabastrowa skóra także pokryła się małymi kropeczkami mówiąc, że jest jej zimno. Przewróciłaś tylko oczami i mocno pociągnęłaś za wodze konia, które trzymałaś w rękach. Eliza spojrzała na ciebie marszcząc przy okazji brwi. 

- Co ty robisz? - zapytała zła stając na środku drogi. 

- Mam do cholery dość włóczenia się po tej pieprzonej drodze! Jest mi zimno, jestem głodna i jestem wycieńczona! Czy ty chociaż raz nie mogłabyś odpuścić i wrócić do ojca?! - wykrzyczałaś zła, machając zawzięcie rękoma. 

- Nie! Nie będę słuchać jego ciągłych kazań! Gilbert mówił, że za niedługo po mnie przyjdzie i dla ciebie również znajdzie się miejsce w jego zamku... - jej oczy lekko się powiększyły, na wspomnienie imienia chłopaka, z którym tydzień temu poszła do łóżka. 

- Eliza... Czy ty nie rozumiesz, że ja nie idę z tobą, żeby odnaleźć jakąś "lepszą przyszłość", tylko żeby chronić twój zadufany w sobie tyłek! Masz tyle dumy, że nie rozumiesz, iż tata ma rację?! Raz się z nim przespałaś! To nie jest miłość, a żeby cię oświecić on kłamał! - warknęłaś zaciskając mocniej pięść na lejcach. 

- Ach , tak?! Wiesz skoro tak uważasz to wracaj sobie do ojca! Bo ani ciebie, ani jego nie mam zamiaru słuchać! Gilbert mówił, że będzie na mnie czekał na, którymś z zakrętów tej drogi! - krzyknęła także zła. 

- Tutaj są wszędzie zakręty... - odpowiedziałaś kpiąco, ale ona już tego nie słyszała tylko zacmokała dwa razy, a jej koń zaczął pędzić przez gościniec. 

- Cholera... - wyszeptałaś, chcąc ruszyć za nią. 

Twój leniwy rumak jakim był, gniady wałach tylko pokiwał głową. Zła mocniej dodałaś mu łydkę i wtedy ruszył chociaż galopem. Zaczęłaś tracić z oczu swoją siostrę, a tumany kurzu dostawały się do twoich oczu. Nagle ni z tego, ni z owego z krzaków wybiegł kolejny jeździec. Był to mężczyzna z szablą u boku. Miał bliznę na twarzy, a jego włosy były koloru rudego. Szlachetne ubranie przyozdabiało jego umięśnione ciało. Mogłaś także domyślić się o jego wysokim statucie przez rękę, która cała była wypełniona pierścieniami. Zdziwiona spojrzałaś na niego. Przebiegł ci przed oczami na karym ogierze. Twój wałach za to z strachu stanął dęba zrzucając cię z siodła. Zamknęłaś oczy upadając z hukiem na ziemię. Widziałaś tylko mroczki przed oczami, a następnie twarz nieznajomego pochylającego się nad tobą. Następnie zamknęłaś swoje oczy tracąc kontakt z tym światem. 

- Nie wiesz ile czasu minęło - 

Gwałtownie wstając naraziłaś się na ból głowy. Zasyczałaś cicho rozglądając się po pokoju. Bez większego zastanawiania się powstałaś, biorąc twój nóż leżący na drewnianej półeczce. Nagle zatrzymał cię niski głos. 

- Gdzie się wybierasz? Jesteś słaba, spadłaś z konia. - odezwał się mężczyzna stojąc przy oknie. 

- Tak przez ciebie... - wszystko zaczęłaś sobie pomału przypominać. - Idę po moją siostrę. Nie wiem czy ten księciu... - przerwałaś - Nie zrozumiesz. 

- Nawet nie podziękujesz za pomoc? - uniósł on brew odwracając się do ciebie. 

- Dziękuję, a teraz muszę udać się w dalszą drogę. - obojętna przytroczyłaś długi nóż do pasa u sukni. 

Nagle nieznajomy podszedł do ciebie i chwycił mocno twój nadgarstek zanim zdążyłaś otworzyć drzwi . Zdziwiona przełknęłaś ślinę spoglądając w jego oczy. 

- Na gościńcu tam gdzie pognała ta dziewczyna roi się od podejrzanych typów. Nie przeżyjesz tam sama, chyba, że wybiorę się z tobą. 

- A kim ty właściwie jesteś? - wyrwałaś swoją rękę. 

- Olgierd von Everec... - odpowiedział dokładnie ci się przyglądając. 

3.Po jakim czasie odbyło się wasze następne spotkanie? 

Pozwoliłaś, aby ci towarzyszył. 

4.Co podoba mu się w tobie najbardziej? (wygląd) 

Twoja oczy, są dla niego hipnotyzujące. 

5. Kto was po cichu shippuje? 

Cała banda Olgierda 

6.Co podoba mu się w tobie najbardziej? (charakter) 

Twoja cierpliwość, podziwia się, że masz w sobie tyle energii, aby wytrzymać z niektórymi osobami. 

7.Kto z was zainicjował pierwszą randkę? 

On 

8.Czym cię irytuje? 

Swoją częstą obojętnością, masz czasem wrażenie, że w ogóle mu nie zależy. 

9.Kto pierwszy powiedział "Kocham cię"? 

Ty 

10. Co pomyślał kiedy pierwszy raz cię zobaczył? 

"O cholera!" *i wtedy prawie cię potrącił na karym koniu* 

11.Co zrobi romantycznego czego nigdy nie zapomnisz? 

Wziął cię na szczyt najwyższej góry w najbliższej okolicy i razem oglądaliście gwiazdy. 

12.Co da ci na urodziny? 

Misia takiego na dwa metry. (ma chłop gust) 

13. Gdzie najczęściej cię całuje? 

W szyję. 

14. Co robi jak nie możesz spać? 

Opowiada ci różne legendy, a przez jego spokojny głos po prostu zasypiasz. 

15. Kto jest twoim przyjacielem? 

Geralt. 

16. Która polska legenda podoba mu się najbardziej? 

O smoku wawelskim. 

----------------------------------------

Jak można się domyślić z opisu dodałam nową postać :P 

Dostałam taką prośbę, więc stwierdziłam : "W sumie... Czemu nie?". 

Sama bardzoooo lubię Olgierda i polecam wszystkim dodatek "Serca z kamienia"! 

Zaraz wleci nowa część! :* 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro