P'Earth!

Kiedy to czytasz, nie będzie mnie już obok Ciebie. Długo zastanawiałem się nad tym, czy to co mam zamiar zrobić jest słuszne. Każdego dnia i każdej nocy walczyłem ze swoimi demonami...

Prawda jest taka, że od jakiegoś półtora roku wróciła moja depresja. Nie raz miewałem myśli samobójcze. Nie raz chciałem oddalić się w otchłań, która wołała mnie do siebie z otwartymi ramionami coraz głośniej...

Ty byłeś moją ostoją, moją nadzieją, moim sercem, moim wszystkim.

Żyłem tylko dla Ciebie. Byłeś ważniejszy niż ktokolwiek inny...

Ważniejszy, niż ja sam.

Oddaliłeś się ode mnie. Nie masz już dla mnie czasu. Jesteś zajęty pracą i pewnie również masz problemy, o których mi nie mówisz.

Od kilku miesięcy niewiele ze sobą rozmawiamy. Za każdym razem wychodzisz w połowie mojego zdania, albo wzdychasz pod nosem... Możliwe że już Ci się znudziłem.

Nie mam do Ciebie pretensji. I tak długo ze mną wytrzymałeś. Jesteś wspaniałą osobą.

Jesteś moim księciem a ja Twoją różą... Nasza miłość jest wieczna, tak jak biel pokrywająca jej płatki...
Nigdy nie zapominaj, że książę może mieć wiele róż, ale ta jedna niewinna róża istnieje tylko dla niego.

Za rok o tej porze przyjdzie do Ciebie w odwiedziny mój przyjaciel. Poprosiłem go o to w wiadomości, którą zostawiłem zaadresowaną do niego w moim domu rodzinnym. Jestem pewien, że będzie mnie szukał i zajrzy do mojej mamy. Proszę, bądź dla niego dobry...

Nanon zaprowadzi Cię do mnie. Będziemy mogli spędzić razem naszą ósmą rocznicę... bo właśnie dzisiaj tyle by nam minęło.

Wiesz Earth... Chcę Cię przeprosić, że jestem dla Ciebie problemem. Zasługujesz na kogoś lepszego ode mnie, bo ze mną tylko się męczysz.

Mawiają, że jeśli kogoś kochasz to pozwalasz mu odejść... Że jeśli Ci na kimś naprawdę zależy, to cieszysz się z jego szczęścia, niezależnie od tego, co Ty czujesz. Ja dzisiaj oddaje Ci wolność, której Cię pozbawiłem...

Miałem na dzisiaj, co prawda inne plany względem nas... Po siedmiu latach spędzonych razem chciałem, aby nasz związek przeszedł na wyższy poziom - jednak w czas uświadomiłem sobie, że przez to mógłbyś się poczuć jak zamknięty w klatce bez możliwości ucieczki. Nie chcę Ci tego robić.

Oboje potrzebujemy ucieczki. Ty ode mnie, ja od życia... Ułatwię nam to obojgu.

P', chcę byś wiedział, że kocham Cię najmocniej na świecie i w moim sercu będziesz na zawsze tylko Ty. Przepraszam, że nie jestem wystarczająco silny.

Nie zostało nam już dużo czasu... Dosłownie czuję, jak substancja którą wstrzyknąłem sobie do żyły rozprzestrzenia się w moim ciele. Odchodzę P'Earth, właśnie w tym momencie... Chcę tylko byś wiedział... Że Cię kocham i zaw..."

___
ciąg dalszy nastąpi ♡