10
Kilka dni później
Dzień 10
Siedzieliśmy wszyscy przy stole w domu Tomlinsonów. Obok mnie po lewej stronie siedziała Camila w ślicznej białej sukience po mojej sprawej stronie Harry. Wszyscy śmiałi się, żartowali a ja jedynie siedziałam i tylko tyle. Myślami była na lotnisku razem z Camilą i jej rodziną. Cholernie chciało mi się płakać ale nie mogłam sobie na to pozwolić przy wszystkich. Za 30 minut wyjeżdżamy na lotnisko pożeganać rodzinę Cabello.
- Camila jesteś pewna, że wszystko wzięłaś? - upewniała się jej mama
- Tak mamo, tak.
Wyszliśmy z domu, Niall pojechał z Gemmą i Liamem. Harry i ja razem a Louis odwoził całą rodzinę.
Na lotnisku czułam się jeszcze gorzej niż myślałam. Czułam się naprawę okropnie, czułam pustkę, cholernie tęskniłam a Camila nawet nie zdążyła wyjechać.
- Trzymaj się - powiedziała przytulając mnie - Kocham Cię, za niedługo się zobaczymy dbaj o siebie - powiedziała na ucho
- Cam, też Cię kocham. Ty też, będę tęsknić.
Wracaliśmy do domu Louisa, czułam coś czego nie dało się opisać. Ból, cierpienie, tęsknotę?
Harry przez cały czas mnie przytulał, mówił że będzie dobrze w co wątpiłam. Siedzieliśmy w pokoju Louisa ja i Harry byliśmy wtuleni w ciało Tomlinsona, co wyglądała co najmniej śmiesznie. Byłam kompletnie załamana, Niall próbował mnie rozśmieszyć co mu nawet wychodziło. Czułam się naprawdę źle teraz zostało mi tylko i wyłącznie odliczać do przyjazdu Camili.
Kilka dni później
Właśnie szykowaliśmy się do wyjazdu, do Manchesteru mieliśmy być tam na dzisięć dni. Zapowiadał się naprawę sympatyczny wyjazd. Niedługo szkoła i chyba nigdy tak bardzo nie chciałam, żeby szkoła się zaczęła.
Czas, kiedy ma lecieć szybko zwalnia jeszcze bardziej, to jest trudny czas ale da się go przetrwać ja i Camila zawsze będziemy tworzyć coś co jest nie-
____________
Dziękuję ogromnie za wszystkie głosy, nie jestem pewna ale chciałabym zrobić II część.
Dziękuję, dziękuję. I już niedługo pojawi się nowe FF oczywiście Lauren&Camila w roli głównej. Dziękuję!!! 💞💕
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro