XI
Seul ,05.02.2018 rok
Drogi przyjacielu!
Nie mogłem poinformować cię w inny sposób o moim wyjeździe, dlatego też piszę ten list.
Zawsze, gdy próbowałem wkraść się do twojego domu, ktoś mnie przeganiał, nawet twoja mama ZAWSZE mówiła, że cię nie ma. A byłeś. Widziałem cię w pokoju i często zdawało mi się, że nie jesteś sam. To przecież niemożliwe. Masz mnie i nikt inny nie jest ci potrzebny, więc czemu widzę kogoś na moim miejscu? Może to przez to, że całkowicie chcesz się ode mnie odciąć? Przecież ciągle jestem taki sam! Dla ciebie mógłbym wskoczyć w ogień, a ty teraz takie rzeczy odwalasz. Powoli tracę do ciebie siły..
Wracając to tego, o czym miał być ten list. Jak wiesz, byłem kapitanem szkolnej drużyny koszykówki. Na jednym z meczy (na którym cię nie było), były pewne osoby, o których nie miałem zielonego pojęcia. Dowiedziałem się dopiero po świetnie rozegranym meczu i.. dostałem stypendium sportowe! Dlatego też piszę z Seulu, musiałem się przenieść. Mieszkam teraz sam, w trochę za dużym mieszkaniu jak na jedną osobę.. może kupię sobie pieska?
Mam nadzieję, że odpowiesz na ten list, będę czekać.
PS.: Kocham cię :*
XOXO
PCY
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro