II
Naprawdę? To, że śmieję się z czegoś, co NIE WSZYSTKIM się podoba, to jest tylko i wyłącznie MOJA sprawa. Jasne, ludzie są różni, nie każdemu się podoba to co mi, ale ludzie. Dlaczego niektórzy tego nie akceptują? I to zazwyczaj o to robią dramy osoby, które udają wielce dorosłych, jednocześnie pokazując jacy są dziecinni.
Mam dwadzieścia lat i tak. Potrafię się śmiać ze swojego idola. Przez to co przeszłam, do pewnych rzeczy podchodzę z DYSTANSEM. Niektórzy ludzie tego nie rozumieją i zaczyna się najazd na mnie czy innych, bo UWAGA mamy czelność śmiać się z czegoś, co niekoniecznie się innym podoba.
Nie można się już pośmiać z własnego idola?
"Prawdziwi fani się z niego nie śmieją." A kim są ci prawdziwi fani co? Jakaś definicja, coś? Nie? No właśnie. Nie ma czegoś takiego jak "prawdziwy fan" i "nieprawdziwy fan." NIE MA. Każdy kto chce może być fanem. Nie ma podziału. Nie wiem dlaczego niektórzy ludzie nie potrafią tego zrozumieć. Wkurza mnie to. No bo serio. Zaśmiałaś się z czegoś, co nie każdemu się podoba. Czas zrobić nalot na Ciebie, pokazać jacy są ci "prawdziwi" fani.
A ja mam pytanie.
Co się stało z ludźmi?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro