Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

It can feel like I don't know, but I do

Aliénor była słońcem, które przestało świecić, a Rene wiatrem, który przestał wiać.
Jednak dziewczynka zobaczyła chłopca i ciemną noc w jej sercu oświetliły pierwsze, lekkie promyczki słońca.
Chciała usłyszeć wiatr, poczuć powiew świeżości na twarzy, ale najpierw musiała zniszczyć bariery.
Na tej należącej do niej, pojawiły się pęknięcia, tak jak pojawiła się chęć pomocy i zasadzone zostało zaufanie, którego korzenie głęboko wczepiły się w jej serce, ale jego mur był nienaruszony, bez skaz.
Chłopiec chciał akceptacji.
A kto miałby ją mu dać, jak nie ktoś podobny do niego samego?
Skrzywdzony.

- Jestem Aliénor, a ty?
Kilka słów, jedno nieufne spojrzenie, a po chwili...
- Rene.
Bo w jego sercu też pojawiły się korzenie zaufania, a w barierze pęknięcia.

Początki zawsze są trudne.
Tu było tak samo.
Jedno nie chciało dzielić się sekretami, drugie nie mówiło całej prawdy, aż w końcu...

- Zachowujesz się jak rozpieszczony królewicz. Myślisz, że tylko ty zostałeś skrzywdzony? Czujesz ból? Nieufność? Nie jesteś sam, więc mógłbyś chociaż ze mną współpracować.
Stała naprzeciwko niego, a ręce miała zaciśnięte w pięści.
Oddychała ciężko, gdy on popatrzył na nią z tym bólem w oczach.
- Nie musisz mi pomagać. Nie prosiłem o to.
- Wiem, ale...
Machnęła ręką, nie mogąc odnaleźć słów, a on pokręcił tylko głową i już miał odejść, gdy...
- Czekaj!
Zatrzymał się, ale nie odwrócił.
Westchnęła cicho.
- Może ci się wydawać, że nie wiem przez co przechodzisz, ale tak nie jest. Wiem, co to znaczy czuć ból. Nie ufać nikomu. Być na samym dnie, dusząc się, nie mogąc złapać oddechu.
- Co zrobić by wyjść na ląd?
- Nie wiem, ale mogę ci pomóc odnaleźć twoje powietrze.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro