Mitologia w piosence #1 - "Helvegen" Wardruna
Muzyka ma niezwykłą moc. Wzrusza, dodaje sił, łączy, popycha do działania, inspiruje... a jeśli wczytać się w tekst, niekiedy również uczy. O mitologii nordyckiej (i wielu innych) pisać można bardzo dużo, ale ile z tych słów w nas zostanie? Na pewno więcej, jeśli dawce wiedzy posłuży również odpowiednia ścieżka dźwiękowa. Wyruszmy więc w podróż po wierzeniach i praktykach Wikingów z przewodnikiem w postaci muzyki. Pierwszy kierunek? Zaświaty, w które wprowadzi nas wzruszające „Helvegen".
Zacznijmy od kilku słów o samej piosence, choć wielu z Was może już ją znać. „Helvegen" pojawiło się dwukrotnie w serialu „Wikingowie", w sezonie drugim i piątym. Choć ścieżka świetnie wpasowała się w klimat, jest utworem niemal w całości współczesnym, stworzonym przez zespół Wardruna. Napisałam „niemal", bo ostatnia zwrotka wywodzi się z pewnego nordyckiego poematu... ale nie wyprzedzajmy faktów.
https://youtu.be/hNUJCH3CeR8
Piękna, prawda? A teraz zajrzyjmy w tekst. Tłumaczenie zaczerpnęłam ze strony tekstowo.pl i zweryfikowałam je z przekładami oryginału na angielski.
Któż będzie mi śpiewał
Któż odda mnie w ramiona śmierci
Gdy będę kroczył drogami Helheimu
Ścieżki, które przemierzam, są zimne, tak zimne...
Szukałem opowieści
Dzieliłem się nimi
Gdy najgłębsza ze studni
Podarowała mi talentu poetyckiego krople
Z zasobów Walfatra
Wiem dokładnie, Odynie
gdzieś ukrył swe oko
Któż będzie mi śpiewał
Któż złoży mnie w ramiona śmierci
Gdy będę kroczył drogami Helheimu
Ścieżki, które przemierzam, są zimne, tak zimne...
U początku dni
Już wiedziały kruki kiedy polegnę
Gdy staniesz u bram Hel
I gdy nadejdzie czas byś odszedł
Podążę za tobą
Przez most Bifrost z pieśnią na mych ustach
Wyzwolisz się z więzów, które cię więżą!
Jesteś wyzwolony z więzów, które cię wiązały!
Zdycha ci bydło, umierają krewni
I ty sam umierasz;
Lecz sława, którąś zdobył
Nie umrze nigdy.
Zdycha ci bydło, umierają krewni
I ty sam umierasz
Wiem co nigdy nie umrze
Sąd o umarłym.
Prawdziwe bogactwo odniesień. Spójrzmy na nie po kolei:
1. Gdy będę kroczył drogami Helheimu – to, co w polskiej wersji jest Helheimem, w oryginale nazywa się Helvegen, ale oznacza dosłownie to samo: krainę Hel. I teraz uwaga! Popularnym mitem jest to, że chodzi o klasyczne, chrześcijańskie piekło. Nic bardziej mylnego. Wspomniany Helheim, czyli kraina bogini Hel, to po prostu zaświaty, choć dosyć upiorne. Wikingowie wierzyli, że świat umarłych dzieli się w pewnym sensie na dwa „rejony" (położone w zupełnie różnych miejscach): Valhallę, gdzie polegli w walce wojownicy ucztowali z bogami i właśnie Helheim, w którym przebywają dusze zmarłych ze starości, w wyniku chorób lub samobójstwa, błąkając się w postaci widm.
2. Ścieżki, które przemierzam, są zimne, tak zimne... - Helheim znajdował się w Nilfheimie, jednym z dziewięciu światów, w jakie wierzyli Wikingowie. Jego nazwa to dosłownie Kraina Mgły. Mieścił się pod jednym z korzeni świętego drzewa świata Yggdrasil i, jeśli wierzyć przekazom, był uważany za bardzo zimny, wręcz lodowy.
3. Gdy najgłębsza ze studni/Podarowała mi talentu poetyckiego krople – tutaj (prawdopodobnie) mamy odniesienie do studni Mimira. To bardzo zagadkowa postać w wierzeniach Wikingów. Powiadano, że był mędrcem i władał źródłem mądrości (określanym czasem właśnie jako studnia), znajdującym się przy Yggdrasilu. Wiąże się z tym pewien mit, o którym będzie niżej.
4. Z zasobów Walfatra – to jeden z wielu przydomków Odyna. Tutaj bardzo adekwatny, bo Walfadr to „Ojciec Poległych". A teraz ciekawostka: zauważyliście, jak imię tego tego boga jest wymawiane w piosence? Wsłuchajcie się uważnie (2:17) - to nie Odyn, jak zwykliśmy mówić, ale bardziej Oudyn. Biorąc pod uwagę apostrof w oryginalnym zapisie oraz to, jak wielu twórców (nie tylko Einar Selvik, wokalista Wardruny) śpiewa właśnie w ten sposób, myślę, że to nie przypadek, ale wskazówka.
5. Wiem dokładnie, Odynie/ gdzieś ukrył swe oko – według mitu Mimir tylko jednej osobie zezwolił napić się ze swojego źródła mądrości, a był nią właśnie Odyn. W ramach zapłaty bóg ofiarował mędrcowi swoje oko, wrzucając je do studni.
6. Już wiedziały kruki, kiedy polegnę – kruk to ważna istota w mitologii nordyckiej, głównie dlatego, że stanowi atrybut Odyna. Wikingowie wierzyli, że ten bóg posiadał dwa ptaki o imionach Munin (Pamięć) i Hugin (Myśl), które każdego wieczora przynosiły mu wiadomość o tym, co dzieje się we wszystkich dziewięciu światach.
7. Gdy staniesz u bram Hel – to dobre miejsce, by zauważyć, że nazwę Helheimu skracano czasem do Hel, co brzmiało, jak imię władającej tą krainą bogini. Być może dlatego później zaczęto utożsamiać nordycką krainę zmarłych z piekłem w rozumieniu chrześcijańskim.
8. Przez most Bifrost z pieśnią na mych ustach – Bifrost (zwany też Bilröst lub Bivrost) to most, łączący krainę bogów, Asgard, ze światem ludzi, Midgardem. Według wierzeń był zbudowany tęczy i nieustannie płonął. Edda (najstarszy zbiór pieśni irlandzkich) podaje, że kończył się w domu Heimdallra, boga, który strzegł przejścia między światami.
Ostatnie dwie zwrotki, w których mowa o uniwersalnych zasadach rządzących światem – umieraniu bydła, umieraniu ludzi i o tym, że zostaniemy zapamiętani po swoich czynach – to ten jedyny fragment całego „Helvegen", który nie został wymyślony współcześnie. Pochodzi on dzieła „Hávamál", poematu złożonego z kilkunastu krótkich wierszy o rodowodzie staronordyckim. Cytat zaczyna się od wersu 77 i jest jednym z ostatnich fragmentów pierwszej części zwanej „Gestaþáttr" - „Księga gości". Jej tematem są... relacje między podróżnikami a tymi, którzy ich goszczą, czyli święte prawo gościnności, któremu hołdowali nie tylko Wikingowie, ale również Słowianie.
Jak widzicie, „Helvegen" Wardruny obfituje w znaczenia... a poza tym, jest po prostu piękną i wzruszającą pieśnią. Nic dziwnego, że pojawiło się wiele coverów. Sam zespół nagrał doskonałą wersję z norweską piosenkarką Aurorą. Do odsłuchania polecam również wersję w wykonaniu zespołu Kalandra.
https://youtu.be/o6by9cl24Cw
Która wersja podoba Wam się bardziej?
Katarzyna „Valakiria" Tkaczyk
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro