11.04
11.04
Czyli dzień niepotrzebnych egzaminów i pustej kuchni
22:45
Łóżko
Teoretycznie mogę mieć wywalone nawet na całe egzaminy, bo do mojej szkoły liczy się sprawdzenie talentu, więc no jakoś mnie przyrodnicze i matma nie stresowały
Przyrodnicze najprawdopodobniej zjebałem, alw czego się spodziewać, patrząc na fakt, że jakoś super do nauki na ten egzamin się nie przykładałem
Matma nie była najgorsza, zgadywałem tylko dwa zadania i opuściłem jedno otwarte, a reszta wyxhodziła mi logicznie, więc liczę na trochę procent
Po egzaminach poszedłem z grupką do Mc i w sumie tak jak się zastanawiałem, to nic więcej dzisiaj się nie działo.
Po powrocie spałem 3 godziny, bo przed samymi egzaminami miałem jakieś niexałe 6 godzin snu
Potem do teraz tylko coś oglądałem i tyle
Na jutro mam umieć 8 (chyba) kombinacji baletowych przy drążku
I cieszy mnie fakt, że wszystkie pamiętam z środy i tylko sobie przypomnę
Na maj mamy jakiś dziwny festyn i musimy się naumiać naprawdę zjebanej choreografii
Hip hopowej
Bitch excuse me
No
Nie żeby coś, ale to totalnie nie mój klimat, dlatego że no kurna mam rozciągnięcie, technikę, emocje
A tu nie, nie czapka i dajesz ręce góra góra dół dół
No
Cóż
Jutro egzamin z angielskiego, więc no
Stresem tylko będzie
A) gdzie będę siedział
B ) czy odtwarzacz będzie słychać
Reszta to kij
Bo tak trochu angielski umiem
______________
Michał
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro