06.03
06.03
Czyli dzień w którym dostałem snapa
16:08
Łóżko
No tak
Obudziłem sięzię dzisiaj o tej 8 coś. Poszedłem na cudooowne rekolekcje
Jedyne co pamiętam to błędy jakie popełniał ksiądz gadając.
Naprawdę nie było nic nudniejszego niż siedzenie tam i "słuchanie" nawijania o jakimś gównie.
W szkole jakoś nic się nie działo oprócz tego, że ten chłopak mi jednak wysyła coś.
Czy to do czegoś doprowadzi - i donno
Wróciłem do domu i od razu poszedłem do kwiaciarni zamówić kwiaty na dzień kobiet. Uwielbiam kwiaciarnie; zapach kwiatów, ta lekka duchota no i kolory.
Nie zapłaciłem dużo - a zyskałem co chiałem.
Po powrocie jedyne co się do teraz wydarzyło to przypadkiem zobaczyłem zostawiony telefon brata na którym zapauzował porno.
Aż milej się żyje.
Na tańcach w sumie bardziej się skupię na nauce z racji, że będą ćwiczyć układ. Mam nadzieję, że ten sprawdzian jutrzejszy z polaka napiszę dobrze.
Co do polaka to dostałem 5 za rozprawkę. Jestem super zadowolony, naprawdę.
Jeśli ktoś zechce przeczytać to będzie na dole, bo sam jestem dumny.
Teraz tylko odliczanie czasu do busa na tańce i amen
19:48
Przystanek
Jestem zaskoczony tym, jak bardzo byłem dzisiaj rozciągnięty.
Moje przewidywania okazały się prawdą: na tańcach nie musiałem nic robić.
Aż miło, bo potem na szybko mieliśmy wymyślić kolejne kroki do choreo i ja razem z WV zostaliśmy pochwaleni.
Ogólnie dzisiaj z WV, LM i KN sobie pogadałem dość tak.
No i zrobiliśmy spoko zdjęcie sobie
22:04
Łóżko
Mam na jutro trochę wyjebane. Fakt, mam sprawdzian z polaka, ale to jedyne co jutro będzie "jakieś"
Rekolekcje pomijam, potem mam angielski i wf czyli nic, potem sprawdzian z polaka.
A po szkole do poradni po receptę, kupuję lek i idę na keyboard.
Ale koszmarny dzień oh no
Jakoś od jutra cudów nie wymagam
__________________
Michał
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro