Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

04.03

04.03
Czyli dzień w którym jechałem srebrnym autem

7:54
Łóżko

Ten dzień będzie daremny, już to czuję. Nie wyspałem się w ogóle, mam totalną rozrubę w szkole i po niej. Super.
Po szkole muszę od razu coś zjeść i spać. Po wstaniu muszę ogarnąć wszystkie zadania domowe i iść na 3 godziny zajęć.

Ja dzisiaj umrę, naprawdę.

15:56
Łóżko

Tak, leżę w łóżku cały dzień.
Szkoła była - meh. Mam nadzieję, że napisałem dobrze polaka i biolkę, bo jak nie to naprawdę jebne.

Dostałem 5 z maty, co bardzo mnie cieszy. W końcu wychodzę na prostą z ocenami, bo styczeń to był jakiś żart.

W szkole tak ogółem jakoś dużo się nie działo. W sumie jedyne co mojś uwagę skupiło to to, że OJ strasznie próbuje doznać atencji od KD, ale mu to nie wychodzi. Ogólnie ten zjeb myśli, że jest taki a taki
A tak naprawdę każdy ma go gdzieś bo za bardzo się popisuje.

Zjadłem dzisiaj tak cudowny obiad, że jeny. Kocham moją sis po prostu.

Mam do zajęć jakąś niecałą godzinę i może pójdę spać, bo umieram, a 3 godziny samy się nie przetańczą.

Po tańcach muszę ogarnąć zadania i wsm pooglądać film na podstawie lektury, bo gówno pamiętam.

Podobno po tańcach wracam z LM z jej mamą, ale jeszcze się okaże.

W sumie zadania chyba zrobię teraz

18:42
Sala baletowa

I chuj, wszystko mi się zjebało na klasyce. Ugh

21:44
Łóżko

Padam, umieram, spać.
Podsumowanie moich odczuć.

Jeśli chodzi o tańce to się pojebało prawdopodobnie dlatego, że za dużo ostatnio ćwiczyłem. Piątek klasyka, niedziela warsztaty i dzisiaj od razu klasyka i modern. Trochę moje ciało nie wytrzymuje.
Co prawda moje rozciągnięcie powraca jako tako, więc narzekać nie powinienem.

Po zajęciach LM wręcz mnie zabrała do swojego auta. W szkole wręcz mi kazała z nią wracać, bo nie mam siedzie  więcej na tym przystanku.

W sumie cieszy mnie to, że potrafi ze mną już normalnie gadać w szkole (w końcu 2 lata młodsza, a ja jestem trochu kontrowersyjny).

Z jednej strony zastanawiam się, czy będę dalej w zespole w przyszłym sezonie, ale z drugiej strony bardzo nie chcę opuszczać tych ludzi.
Naprawdę się z nimi polubiłem.

Jutro w szkole będzie totalny meh.
Idę na konkurs - spoko
Ale kurwa to ja zawsze daje lekcje, więc pewnie nikt mi nie da zeszytów.
Wracam potem na 2 maty i polaka.

I tak, nienawidzę nadrabiać, zwłaszcza, że ostatnio na macie nie ogarniam co się dzieje, a na polskim zaczynamy lekturę, której prawie nie przeczytałem. Fun.

Bardziej mnie niestety konkurs interere a nie "Kamienie na szaniec"

_________________

Michał

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro