01.04
01.04
Czyli dzień nieśmiesznego prima aprilis
07:50
Łóżko
Dobrze, że obudziłem się o 7, bo mogłem sobie zdać sprawę, że mam na 8:45 i przespać dłużej.
Szczerze to mam trochę wywalone na dziś. W szkole mam tylko jeden sprawdzian, który jakoś super trudny nie jest, potem przerwa i tańce.
Najlepsze jest to, że nikt grafiku nie zrobił, więc teoretycznie nawet nie wiem na którą iść.
15:25
Łóżko
Ja jebie
Moja średnia sobie ładnie spada. Teraz pasek, to ja mam idealnie -,-
Ugh
W szkole oprócz chujowych ocen (tak, chujowe to 3) dostałem dwie 5 z polaka.
Ogólnie to nic się jakoś super nie działo
Ale wkurwia mnie już zachowanie OK. Ja rozumiem, że może coś być nie tak, ale jej obrażanie o byle co to naprawdę poza moje rozumowanie.
Wychodzę dzisiaj na tańce wcześniej, bo muszę pokupować parę rzeczy
Ugh nic ni się nie chce
20:27
Samochód LM
Jezu wszystko mi sie pierdoli. Klasyka nie była najgorsza, piruety mi w miarę wychodziły.
Za to modern był meh
Może dlatego, że nie było co najmniej połowy ludzi.
Wracam teraz do domu i mam dość, a jeszcze nauka na jutro -,-
Jutro chciałbym ogarnąć keyboard no i dalsze powtórzenia do egzaminu.
Jezu ten dzień jest daremny
20:40
Łóżko
Jprdl
Czuje się i wyglądam okropnie. Jestem zmęczony i nie mam cierpliwości do niczego. Jeśli nie ma brata to po myciu się od razu wyciągam keyboard i ćwiczę, bo opierdol tydzień przed egzaminami to ostatnie czego chcę.
Naprawdę moje ciało dzisiaj już umiera i mam humor na minusie
Jeśli ktoś się mnie czegoś doczepi to jebne
Kurwa mac ja chce się myć jak najszybciej
A mój tata golareczkę
Z tym, że jak ja się golę
To siedzę 15 minut, gdy nikt już do łazienki nie wchodzi
Ale nieeeee po co
_______________
Michał
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro