Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

29."Czekam tylko na waszą szczerość"


Lily

Po tym jak udało mi się przekonać Jamesa do pomocy młodszemu Blackowi w quidditchu, zaczęliśmy nasz plan wprowadzać w życie.
Z rana startuje James, gdy jest szansa Dorcas z nim rozmawia i stara się mu pomóc stać się lepszą osobą, a po lekcjach spotyka się z Remusem w bibliotece i tak w kółko. Oczywiście Syriusz o tym w ogóle nie wie, ale coraz bardziej czuję, że powinniśmy mu powiedzieć o wszystkim.

My pomagaliśmy, a czas leciał. Mieliśmy już zimę. W tym roku uzgodniliśmy, że zostaniemy na ten czas w szkole. Trzeba skończyć to, co zaczęliśmy, a dobrze będzie jeśli nie będziemy robić przerwy, tym bardziej, że Regulus nie wraca do domu na święta.

-Jak wam idzie?-zapytałam wchodząc do biblioteki, gdzie wśród książek siedział Regulus z Remusem.

-Szczerze, to Regulus ma potencjał-przyznał Lupin.

-Nie zapędzaj się tak-mruknął cicho Black.

-Przestań udawać skromniaka i uwierz w siebie-Lunio uderzył go lekko w ramię.

-Gdyby to było takie proste...

-Ej, jest bardzo-włączyłam się do rozmowy.

-Postaram się-uśmiechnął się nikle, a po chwili dodał:-Dziękuję wam i tobie Remus, ale dzisiaj już musimy skończyć. Poza tym mogą plotkować, więc do jutra-spakował swoje rzeczy i wyszedł.

-Jest w porządku, prawda?-zapytałam nagle, kiedy w tym czasie Remus pakował swoje książki.

-Nie spodziewałem się tego, że będzie taki-przyznał nieśmiało.
Zaśmiałam się lekko.

-Trzeba coś zrobić, żeby...-zaczęłam, gdy weszliśmy na korytarz szkolny.-No wiesz...-nie dane było mi dokończyć, bo nagle do nas podszedł Syriusz.

Nie był w humorze.

-Możecie mi to wytłumaczyć?-zapytał na powitanie.

-Co się stało?-zapytał lunatyk.

-Od dłuższego czasu Dorcas spotyka się z Regulusem. Gadają, śmieją się, co to ma znaczyć? Odpowiedzcie mi prawdę, oni są razem? A może i co gorsza, Mamba chcę zostać śmierciożercą?-był bardzo poważny, tak bardzo jak nigdy, nie poznaję go.

-Łapo, to nie tak jak myślisz-próbował spokojnie wszystko wytłumaczyć starszemu Blackowi.

-Nie? To jak?-niecierpliwił się.

-Syriusz...-próbowałam coś powiedzieć.

-Nie Syriuszuj mi tu-przerwał mi.

-Zaraz ci to wyjaśnimy...-Lupin uniósł rękę do góry, jakby myślał, że to pomoże w uspokojeniu go.

-Czekam tylko na waszą szczerość-powiedział albo może krzyknął niespokojnie.

************************************
Hejo!😘
Co u Was?
Jak Wam się podobał rozdział? ^^
Na razie nie mam zbyt wiele czasu, więc nie wiem kiedy będzie następny rozdział 😓
Czekam na Wasze komki i gwiazdki!
💖Pozdrawiam 💖

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro