Nie zostawię Cię
Mason
Rozmawiam z Railey
Zobaczymy co z tego wyniknie
Ja
Powodzenia
Może się jeszcze ułoży
Mason
Szczerze wątpię ale zobaczymy
Ja
Zaczekać aż skończysz?
Mason
Niee
Późno już
Leć spać
Słodkich snów ❤️
Ja
Dobranoc ❤️
W razie czego obudź mnie
Obudziła mnie wibracja telefonu. Przetarłam oczy i odebrałam widząc imię Mason na wyświetlaczu. Dochodziła 2 w nocy więc musiało się coś stać.
-Co się dzieje?- Zapytałam zaspana.
-Rozmawiałem z Railey.-Powiedział przejęty.
-No i jak?-Zapytałam z troską.
-Kazała mi zakończyć z tobą przyjaźń.-Powiedział cicho.
-Co?-Zapytałam zdezorientowana.
-Powiedziała, że albo ja zerwę z tobą przyjaźń, albo ona zerwie ze mną.
-I?-Zapytałam niepewnie.
-Zerwała ze mną.-Kamień spadł mi z serca.- Powiedziałem jej, że Cię nie zostawię. Pojebane to.
-Źle się czuję z tym, że to ja jestem powodem waszego zerwania.
-Uważasz, że powinienem inaczej się zachować?-Zapytał zszokowany ale też lekko poddenerwowany.
-Nigdy w życiu, ale teraz trochę z mojego powodu czujesz się źle.-Powiedziałam ze skruchą.
-Dzięki tobie właśnie czuję się dobrze, bo wiem, że tak czy inaczej byśmy się rozstali, a tak przynajmniej mam kogoś, dla kogo warto było to zrobić.
-Jeśli tak uważasz to dobrze.
-Cieszę się, że cię mam.
-Ja też, Mason.
-Śpij dobrze.
-Ty też.
-Nie zostawię Cię.-Zapewnił mnie.
-Mam nadzieję.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro