Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

꧁༺ 11 (18+)༻꧂

-Pedri González-

Dzisiaj byłem jakiś rozkojarzony. Nie mogłem się skupić, a jedyne, co chciałem to ter Stegena w sobie. Na treningu otarłem się o jego krocze, przez co objął mnie w pasie i mocniej do siebie przycisnął. Mieliśmy rozgrzewkę i dosyć często się o niego przez to ocierałem. Czułem, jak mu stoi.

- Będziesz na mnie za to skakać - wyszeptał w moje ucho, a mnie przeszedł dreszcz. No i miał rację.. wieczorem przyszedł do mojego pokoju, rozebrał mnie i posadził mnie na swoim penisie. Zacząłem na nim skakać, sprawiając sobie cholerną przyjemność. Całował moje usta i zagłuszał tym samym moje jęki. Niby tego chciałem, ale czułem się z nim źle. Z tym, co robimy.. nie mogę powiedzieć, że mi się nie podobało, ale nie czułem tego, co z Gavim.. chciałem tylko seksu i to nie było okej. Choć może dalej jestem zakochany w tym małym chłopczyku? Nie to niemożliwe.. a może my nie jesteśmy dla siebie? Odwróciłem się do niego plecami i postanowiłem iść spać. Nie objął mnie ramieniem i czułem się z tym dobrze. Nie chciałem jego dotyku. Rano obudziłem się sam, a go już nie było. Słyszałem za to rozmowę przez telefon, a raczej jej początek.. ciekawe z kim rozmawiał..

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro