Następnego dnia:

Stresuje się, bo już jutro idę do nowej szkoły! Bardzo się boję, że mnie nie przyjmą dobrze i po prostu będę odrzucona

DOBRA, STOP WIKA
Będę udawać taką jakby mnie to nie obchodziło i będzie git

Wstałam dzisiaj około 14, bo w nocy mój overthinking się włączył. Od razu wstałam, ubrałam się i pomalowałam, aż nagle moja mama weszła:

-Wikusia, zjesz z nami obiad czy sobie później odgrzejesz?- spytała moja rodzicielka.

-Wiesz co mamo, już idę tylko muszę jeszcze jedną rzecz zrobić

Po moich słowach wyszła a ja jeszcze chwilę się ogarniałam.

Zeszłam na dół, a tam siedziała mama z Świeżym i czekali na mnie z ciepłym obiadem. Dopiero usiadłam , a już zaczęliśmy się zajadać.

Po obiedzie postanowiłam że pójdę na spacer. Od razu wzięłam słuchawki i zeszłam, aby ubrać buty.

Na koniec tylko krzyknęłam :

-WYCHODZĘ NA SPACER JAK COŚ!

Szybkim tempem wyszłam z podwórka a za furtką włączyłam słuchawki, od razu poleciała moja jedna z ulubionych piosenek:

Sueñas, alto es el poder
Que te han dado desde el cielo, no, no, no, no

Que no sé a dónde voy
No es real
Hace ya tiempo te volviste uno más
Y odio cuando estoy
Lleno de este veneno
Y oigo truenos si no estás

¿Qué me has hecho, dónde estoy?
Se me aparecen mil planetas de repente
Esto es una alucinación
Quiero ver tu otra mitad
Alejarme de esta ciudad
Y contagiarme de tu forma de pensar

Miro al cielo al recordar
Me doy cuenta otra vez más
Que no hay momento que pase
Sin dejarte de pensar
Esta distancia no es normal
Ya me he cansao de esperar
Dos billetes para amarte
No quiero ver nada más

Imposible, es demasiado tarde (demasiado)
Todo es un desastre (es un desastre)
Esto es una obsesión
No me sirven tus pocas señales (tus señales)
Ya nada es como antes (como antes)
Me olvido de quien soy

¿Qué me has hecho, dónde estoy?
No vas de frente, es lo de siempre
Y de repente estoy perdiendo la razón
Cien complejos sin sentido
Me arrebatan tus latidos y tu voz
Y ya no puedo má'

Qué no sé a donde voy
No es real
Hace ya tiempo te volviste uno más
Y odio cuando estoy
Lleno de este veneno
Y oigo truenos si no estás

Imposible, es demasiado tarde (demasiado)
Todo es un desastre (es un desastre)
Esto es una obsesión
No me sirven tus pocas señales (tus señales)
Ya nada es como antes (como antes)
Me olvido de quien soy

¿Y dónde estás?
La verdad es que ya van mil noches malditas
Sin tu abrazo
Es algo raro, estoy viciado a tu amor
A tu amor
A tu amor, amor, no, no, no, no
Ah-ah-ah-ah-ah
Quiero verte, verte, verte
Que se acabe ya

Można powiedzieć że trochę utożsamiam się z tą piosenką i dlatego tak ją lubię.

Posłuchałam jeszcze kilka utworów, aż nagle wpadłam na kogoś w parku.

- Przepraszam bardzo, nie chciałam na ciebie wpaść - spojrzałam na wysokiego bruneta z brązowymi oczami. Wydawał się miły, ale ta iluzja od razu zniknęła.

- Uważaj jak chodzisz, a nie wpadasz na losowych, tak pięknych ludzi jak ja grubasie - niemalże krzyknął na mnie z taką wyższością. Od razu w moich oczach pojawiły się łzy, ponieważ bardzo nie lubiłam swojej sylwetki i miałam jej kompleks.

Po jego słowach po prostu szybko pobiegłam do domu, otarłam łzy i zmyłam makijaż. Starałam się, aby nikt nie zauważył, że płakałam.

Po tym wydarzeniu zamknęłam się w pokoju i trochę pouczyłam, aż nagle napisała do mnie Marta:

                        Marta🤩💋✨

Hejka Wikusia! Jak tam
w nowym domku?
                                 
                                     Hejooo, jest okej,ale
                             stresuję się pójściem do
                                   nowej szkoły😔

Spokojnie, przecież
nic takiego się nie stanie!
Na pewno cię polubią
    
                                               Też mam taką
                                                 nadzieję

Dobra Wiczka, muszę
posprzątać pokój,
później sobie
popiszemy

                                          Oki, to papa💗

Paa💕

Ucieszyłam się z tego, że dalej o mnie pamięta i chce utrzymać kontakt. Na pewno nie będzie łatwo, bo przyjaźń na odległość jak nie możesz się z kimś spotkać nie należy do prostych rzeczy.

Jeszcze chwilę popisałam z resztą moich "przyjaciółek" z którymi chcę zerwać kontakt, ponieważ naprawdę nie traktują mnie jak swoją przyjaciółkę.

Potem Świeży zawołał mnie na kolację, postanowiłam że zjem małą porcję, bo może faktycznie jestem taka gruba jak ten brunet w parku mówił?

Nikt na szczęście nie zwrócił na to uwagi i w spokoju, bez pytań mogłam tylko skubnąć wszystkiego po trochu.

Następnie poszłam do swojego pokoju, posłuchałam trochę muzyki, aż nagle przypomniało mi się, że muszę powiedzieć mamie o tym, że chcę się zapisać na zajęcia z siaty

- MAMOOOOOO - ryknęłam na cały dom (musiałam, okej?)

- Wisia, coś się stało??! - przejęła się moja mama.

- Nieee, ogólnie to nic, ale mogę się zapisać na zajęcia z siatkówki i od razu ze śpiewu? - spytałam robiąc słodką minkę.

- No jasne! Tylko poczekaj kilka dni bo muszę znaleźć dobrego nauczyciela śpiewu.

- A i ogólnie to z siatkówki mogę w szkole chodzić bo pewnie są jakieś.

- Dobrze, ale śpiewu nie odpuszczę i sama ci znajdę. Coś jeszcze?

- Nieee, to tyle. Ja zaraz idę spać.

- Oki, to ja już nie przeszkadzam. Dobranoc Wikusia.

- Oki, to papa mamo.

Po tych słowach moja mama wyszła a ja jeszcze posłuchałam muzyki i poszłam spać.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Hejkaaa!

Oto dzisiejszy rozdział, kolejny powinien być jutro, w czwartek i piątek bo od poniedziałku do środy po kolei mam 3 sprawdziany. Normalnie masakra, wciskają je dosłownie wszędzie.

Rozdział bez mojej notatki ma równo 870 słów.

Może jeszcze dziś będą memy, ale nie wiem bo powinnam czytać lekturę bo tylko ją zaczęłam.

Jak myślicie, kim był tajemniczy brunet?

W każdym bądź razie papa💗🫶