Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#3


– Jest! Jest! Jest! – wrzask Róży rozniósł się po całym mieszkaniu.

– Co jest? – zapytałam, wychylając się z jaskini, w której pracowałam nad kolejnym tekstem.

– Jesteśmy w empiku! – krzyknęła, zerkając w telefon, i pobiegła dalej.

Spojrzałam na Ostrego. Siedział w fotelu, pocierając brodę. Patrzył mi prosto w oczy i wydawało się, że trochę nazbyt entuzjastyczna reakcja Róży nie zrobiła na nim najmniejszego wrażenia. W garniturze za kilka tysięcy i z lekko wykrzywionym uśmiechem zdawał się być panem świata.

– Nie ekscytujesz się? – zapytałam go, stukając nerwowo paznokciem w blat biurka.

– Ja? – odparł autentycznie zdziwiony. – Niby czym?

– No... – Ten człowiek nawet mnie, swoją twórczynię, potrafił wprawić w zakłopotanie. – Będą o tobie czytać, to chyba dość ekscytujące.

– Dla nich? Owszem – powiedział.

– Cholercia! – Róża pojawiła się znikąd i stanęła w progu. Wówczas zauważyłam błysk w oczach Ostrego i już zrozumiałam.

– Mnie ekscytują zupełnie inne kwestie... – mruknął jakby sam do siebie, potwierdzając moje przypuszczenia.

Wszystko było aż nadto widoczne w jego pożądliwym spojrzeniu, jakim przesunął po Róży. Uśmiechnęłam się pod nosem i pozwoliłam tej dwójce zająć się sobą. Cóż, nie wiedzieli jeszcze, co szykuję im w przyszłości...

***

Kochani moi!

Przybywam z informacją :D "Wbrew regułom" właśnie wjechało na salonu empika <3

Zostawiam Wam link do przedsprzedaży - https://tiny.pl/95jxc :)

Kto się skusi?

Wasza M.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro