Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Kłócenie

Każdy najlepszy związek przechodzi kryzysy, słabości, kłótnie. 

Nasz stanowczo nie był idealny, ale i tak tego doświadczyliśmy.

Im bardziej się starałeś, by wszystko było idealne, coraz bardziej się irytowałem. 

Bo my nie byliśmy idealni. Ja nie byłem. 

Ty właściwie tak. Byłeś chodzącą perfekcją, ubraną w piękne, złote włosy i błękitne oczy, w których można było utonąć. Pod wpływem emocji w twoich oczach wzburzały się fale, zatapiając obiekty, na które spojrzysz. Zawsze fascynowało mnie to, że kolor twoich tęczówek zmieniał się w zależności od nastroju. 

Najbardziej lubiłem kolor ciemnego oceanu, który przyjmowały, gdy się podniecałeś. 

Coraz częściej twoje oczy miały szaro niebieski kolor. Oznaczało to smutek. 

Ja byłem oczywiście tym, który go wywoływał. 

Nie potrafiłem znieść tego, że próbujesz zmienić mnie na siłę. Że tak bardzo chciałeś zapomnieć o moich cechach, które ci przeszkadzały. To wciąż była część mnie. Nie potrafiłem zmienić tego od razu. 

Kłóciliśmy się coraz częściej. 

O wszystko, o najmniejsze drobnostki, głupoty.

I za każdym razem raniłem cię coraz bardziej. 

Mówiłem kilka słów za dużo. I cholernie tego później żałowałem. 

Raniliśmy się obaj.

Najgorsza w tym wszystkim była świadomość, że już wcześniej wiedziałem, że tak będzie. 

Mimo to nie umiałem z ciebie zrezygnować. 

To była nasza największa katastrofa.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro