Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 5|Angela

Siedząc na łóżku rozgladałam się po pokoju. Na drzwiach wisiała moja kurtka i swetry które najbardziej uwielbiam ze wszystkich, obok drzwi stała komoda na której były zdjęcia z Kate jak byłyśmy małe (wtedy miałyśmy chyba po 12-13 lat) a teraz mamy po 16-17. Obok komody stała szafka nocna a obok moje łóżko. Po drogiej stronie pokoju stało moje biurko a na nim laptop, przeróżne książki potrzebne do szkoły. Na parapecie był mój ciepły koc i poduszki w kształcie serduszek lub kwadratowe. Zasłony na oknach były koloru brzoskwiniowo - truskawkowe. Kolor ścian był taki fiolet przechodzący w czerwień. Na półkach miałam stosy książek i różnych pucharów (głównie z jakichś zawodów typu Ping-pong czy koszykówka).

Nagle coś mi mignęło za oknem, podeszłam bliżej żeby się temu przyjrzeć i zauważyłam Luck'a (jako wilka) miał jasno szara sierść i te brązowe jasne oczy w ogóle przeciwieństwo Jacke'a, chociaż zazdrościlam siostrze że poluje na nią taka Alfa.

Jacke posiadał wszystkie cechy Alfy ale. . . to nie był ten sam Jacke którego znałam od dzieciństwa. Wpadł w trochę źle towarzystwo i jak głosi ponoć legenda:
,,Ten kto wpadnie w zle towarzystwo zmienia się mu kolor sierści na czarną".

Podeszłam do okna ujrzałam znów sierść ale tym razem to była sierść Jacke'a. Podeszłam bliżej do okna i je odsunęłam i zobaczyłam Luck'a kłócącego się z Jacke'em
(ale jako ludzie). Odbieram od okna założyłam swoje ulubione tenisówki, założyłam na siebie bluzę i pobiegłem po Jane a razem z nią zbieglysmy po schodach na dół i wyszliśmy przez drzwi frontowe. I ruszyłaśmy szybki krokiem w ich stronę.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro