Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

rozdział 3

Wstałam rano budzonc sie. Zobaczyłam ze ktoś lezy na moim łużku. Krzykneľam.
-aaaaaaaaaa
-co sie dzieje??!
-kim jesteś
Osoba odwróciła sie do mnie. Okazało sie że był to Naruciak.
-czm jestes w moim łużku-zapytalam
-nw
-jak to?
-mam pewien problem i moze tto przez niego
-jaki?!
-lunatykuje i to pewnie przez to
Zaczełam sie śmiać. Naruciak sie zaczerwienieľ. Przestałam sie smiac. Pewnie sie zawstydził
-przepraszam
-nic sie nie smialo lepiej idzmy na śniadanie.
Ubrałam sie szybko w czarny crop top jasno niebieskie dzinsy z dziurami creepersy czarne. Wlosy związałam w koka. Oczy pomalowałam ajlajnerem(nw jak to sie pisze) usta umalowałam różowym błyszczykiem. Narucuak czekał na mnie soedząc na moim łużku.
-wow wygladasz super
-dzieki
-mozemy juz isc!-zapytal Naruciak
-tak
Zeszlismy szybkim krokiem po shodach. Nagle wpadłam na kogoś
-co ty sobie myślisz. Patrz gdzie idziesz idiotkooo!!!
Wstałam szybko i zobaczyłam ze byla to dziewczyna. Gdy troche odeszlismy Narucuak powiedział ze to dziewczyna z tak zawnej elity. I zebym sie nia noe przejmowalam. Na stołowce juz bylo sporo osub. Wszyscy patrzyli soe na mnie i Naruciaka i cos szeptali. Przes chwile uslyszalam ,,cczy oni sa razem?'' Zasmialam sie. Siadlisymy kolo Harego i Jasia poniewaz juz byli na stołowce. Przyniesli bardzo duzo jedzenia. Byly platki mleko szynka soki owocowe duzo moesa. Ja go nie jadlam bo jestem wegetarianką. Przy sniadaniu duzo rozmawialiśmy i sie śmialiśmy.
---------------------------------------------------------
No to kolejny rozdział piszcie jek wam sie podoba i gwiazdkujcie. Kocham was moi kochaniiiiii!!!!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro