Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

28

Następnego dnia, kiedy byliśmy u państwa Gennaro, od razu usiedliśmy w salonie.

Rodzice zaczęli o czymś gadać, a ja z Aydenem siedzieliśmy cicho, aż zadzwoniła jego komórka.

Ayden POV

Odebrałem telefon i wyszedłem z pokoju.

- Mark? Coś się stało? - spytałem.

- Nie no stary, jest spoko.

- Więc o co chodzi?

- Chciałem zapytać o jedno: plan - przekląłem w duchu.

- Z planem wszystko okej. Wszystko idzie po naszej myśli - kłamałem. Z każdym dniem ten plan coraz mniej mi się podobał.

- Okej, czyli mafia powinna zniknąć?

- Jasne, w końcu o to chodzi, no nie?  Gang niedługo przestanie istnieć.

- Ile jeszcze potrzebujesz czasu?

- Nie wiem. Trochę na pewno.

- Dobra. Zadzwoń za parę dni i powiedz jakie postępy.

- Spoko, cześć.

- Na razie - rozłączyłem się. Chciałem wrócić do salonu, ale kiedy się odwróciłem zobaczyłem postać Brooks z zaciętą miną.

- Jaki plan Ayden? - syknęła, a ja już wiedziałem, że mam przerąbane.



Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro