Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

26

- Przepraszam - szepnęłam, a on zmarszczył brwi.

- Czemu? Za co? - spytał, a ja ponownie spuściłam wzrok.

- Za to, co zrobiłam... Nie powinnam była tego robić - szepnęłam, a on podniósł mój podbródek i zmusił żebym spojrzała mu w oczy.

- Na prawdę tak uważasz? - zapytał nadal trzymając mój podbródek, a ja nie wiedziałam co powiedzieć.

- Nie - szepnęłam cicho, a on popatrzył na mnie z nieodgadnioną miną.

Chciałam się o coś zapytać, ale on w tej chwili zbliżył się i musnął ustami moje usta, przez co przeszedł mnie dreszcz.

Uśmiechnęłam się delikatnie, kiedy odsunął się ode mnie co odwzajemnił.

Brunet złapał mnie za szyję i złączył nasze usta w pocałunku, natomiast ja zarzuciłam mu ręce na szyję i wplątałam palce w jego włosy.




Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro