Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Część 9

Kotka przedarła się przez tunel z kolcolistu. W obozie panował maly niepokój. Koty siedziały zbite w małe grupki i cicho dzielily się językami. Lamparcie Skrzydło poszła dalej i podeszła do dwójki znanych jej kotów. Rudego Futra i Przyćmionego Futra.
-Co się stało?-zapytała ciekawa.
-Lśniąca Gwiazda, dostał zielonego kaszlu...-miukneła.-No i cos jeszcze.-dodała. Lamparcie Skrzydło stała sparaliżowana. Wiedziała że liderowi zostały tylko dwa żywoty, a jeśli Nocny Wiatr zajmie jego miejsce z klanem będzie źle.-Ja i...
-Ja i Rude Futro zostalismy partnerami!-powiedział szczęśliwy.
-Cieszę się-powiedziała z usmiechem ale zaraz dodała.-Zaraz wracam.-powiedziała i podbiegła do lian która były zasłoną do legowiska lidera.
-Lśniąca Gwiazdo?-zapytała. Gdy usłyszała ochrypłe "proszę" wparowała do środka.
-Lamparcie Skrzydło?-wychrypiał lider.-Co ty tutaj robisz? Czego chcesz?-zapytał.
-Lśniąca Gwiazdo powiedz mi że udajesz tylko chorobę. Jeśli stracisz to życie, zostanie ci tylko jedno-powiedziała krótko.
-Nie udaje. Jest to czyta prawda Lamparcie Skrzydło. Wiem-zaczął i zeobił przerwę- po co przyszłaś-dokończył.
-Lśniąca Gwiazdo na pewno zauważyłeś tą zaciekłość i determinacje w oczach Nocnego Wiatru.-zaczeła i wbiła łapę przed siebie.-Jeśli on zostanie liderem Klan Klifu przestanie istnieć a być może połączy się z innym Klanem. Musisz coś z tym...
-Zrobić...-westchnął.-Wiem... muszę zmienić zastępce i powiedział i dźwignął się na nogi wychodząc z legowiska.

219 słów.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro